AS Roma - Chievo Werona. W pogoni za Juventusem

Sebastian Chmielak
Po przerwie reprezentacyjnej wracamy na ligowe boiska. W meczu inaugurującym siódmą serię spotkań Serie A, AS Roma podejmie na własnym obiekcie Chievo Werona. Podopieczni Rudy'ego Garcii będą chcieli po porażce z Juventusem, wejść na ścieżkę zwycięstw, która pozwoli im zachować szansę w walce o upragnione Scudetto.

Giallorossi dotychczas zgromadzili 15. punktów, co daje 2. miejsce w tabeli. Na tak okazały wynik składa sie pięć kolejnych zwycięstw oraz jedna porażka. Najbardziej kibiców Romy drażni ostatnie spotkanie. Rzymianie udali się na wyjazd do Turynu na mecz z mistrzem Włoch - Juventusem Turyn. Po wyrównanym spotkaniu wygrali Bianconeri 3:2 po dwóch bramkach Carlosa Teveza, który skutecznie egzekwował jedenastki oraz trafieniu Leonardo Bonucciego. Dla rzymian trafił Francesco Totti z rzutu karnego oraz Juan Manuel Iturbe. Jak to zwykle bywa przy spotkaniach budzących najwięcej emocji, nie obyło się bez kontrowersji. Pierwsza jedenastka dla gospodarzy została podyktowana po zagraniu ręką Maicona, jak pokazywały powtórki Brazylijczyk dokonał przewinienia przed własnym polem karnym. Kolejne dwa rzuty karne też nie przynoszą 100 proc, pewności, czy faktycznie były to przewinienia kwalifikujące się do podyktowania jedenastek.

Sobotnie spotkanie z Chievo będzie okazją dla wicemistrza Włoch, aby wrócić na ścieżkę zwycięstw. Ciekawostką jest, że Roma na Stadio Olimpico jeszcze nie straciła bramki. Gialorossi pokonali 2:0 wszystkich dotychczasowych rywali: Fiorentinę, Cagliari oraz Hellas Werona.

Odmiennie nastroje panują w Chievo. Podopieczni Eugenio Coriniego zdobyli zaledwie 4 punkty, co plasuje zespół z Werony na dalekiej 16. pozycji. Gialloblu nie mogą złapać dobrego rytmu w Serie A, od czterech spotkań zespół nie potrafi zdobyć kompletu punktów. Jedyna wygrana miała miejsce w Neapolu podczas drugiej serii spotkań, zwycięstwo nad dużo wyżej notowanym zespołem było nie lada sensacją. Niestety w ubiegłej kolejce Chievo uległo na San Siro Milanowi 0:2.

Gospodarze sobotniego meczu będą musieli sobie poradzić bez Balzarettiego, Strootmana, Castana, Boriello, Keity, Itrube, Holebasa oraz De Rossiego. Lista nieobecnych jest dużo krótsza w zespole z Werony. Corini w Rzymie nie będzie mógł skorzystać z Izco oraz Botty.

Obydwa zespoły regularnie rywalizują ze sobą w Serie A. w ostatnich sześciu spotkaniach Roma wygrała trzykrotnie, raz padł remis, a dwa zwycięstwa odnieśli piłkarze Chievo. Rywalizacja Giallorossich z Gialloblu w ubiegłym sezonie zakończyła się dwoma zwycięstwami Romy. W Rzymie podopieczni Garcii wygrali 1:0 po bramce Marco Boriello, a na wyjeździe zwyciężyli 2:0 po trafieniach Gervinho oraz Mattii Destro.

Zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji są gospodarze. Rzymianie będą chcieli za wszelką cenę udowodnić, że mimo porażki z Juventusem są nadal mocni, a przegrana w Turynie to był tylko zbieg nieszczęśliwych okoliczności. Podopiecznych Garcii czeka bardzo ciężki mecz we wtorek w Lidze Mistrzów na Stadio Olimpico z Bayernem Monachium, dlatego możemy się spodziewać, że na boisko w sobotnie popołudnie niekoniecznie wybiegnie pierwszy garnitur.
Początek meczu punktualnie o 18, a arbitrem spotkania będzie Gianpaolo Calvarese. Na liniach pomagać mu będą Mauro Tonolini. Giacomo Paganessi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24