Awans Cracovii w Pucharze Polski? To byłaby niespodzianka

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W niedawno rozegranym meczu ligowym Cracovia zremisowała w Częstochowie 1:1
W niedawno rozegranym meczu ligowym Cracovia zremisowała w Częstochowie 1:1 Marek Tęcza
W środę o godz. 18 Cracovia zagra w 1/8 finału Pucharu Polski. Rywal jest najtrudniejszy z możliwych – mistrz Polski Raków Częstochowa.

Cracovia osłabiona

Jakby tego było mało, to „Pasy” przystąpią do tego meczu bardzo mocno osłabione – nie zagra kontuzjowany Jakub Jugas oraz pauzujący za żółte kartki Patryk Makuch i Michał Rakoczy. To jakby nie było piłkarze z pierwszego składu.

- Wiadomo, że puchary rządzą się swoimi prawami – zwraca uwagę Dariusz Pawlusiński, były piłkarz Cracovii, który grał też w Rakowie. - Każdy się nastawia na PP bo to najkrótsza i najłatwiejsza droga do występów w europejskich pucharach. Przejście Cracovii do dalszej rundy to będzie spora niespodzianka biorąc pod uwagę ostatnie wyniki obu zespołów.

Nie tak dawno, bo 25 listopada podczas meczu ligowego to jednak „Pasy” były bliskie sprawienia niespodzianki i powrotu z Częstochowy z trzema punktami. Prowadziły aż do 88 minuty po golu Virgila Ghity. Wyrównał Bartosz Nowak z karnego.

- Widziałem ten mecz – mówi Pawlusiński. - Staram się oglądać spotkania Cracovii. Mecz meczowi nierówny. Patrząc na składy, to rezerwowi w Rakowie gdy wchodzą na boisko są wzmocnieniem, a patrząc na „Pasy” to nie widzę takiego potencjału, by trener mógł swobodnie rotować składem. Teraz nie będzie trzech zawodników. Zmiennicy będą musieli zrobić wszystko, stanąć na rzęsach by udowodnić, że naprawdę zasługują na miejsce w składzie.

Pawlusiński grał w „Pasach” przez 5,5 sezonu, wciąż darzy je wielkim sentymentem.

- Jestem wielkim kibicem Cracovii, dopinguję ją, ale czasami jak ją oglądam, to serce krwawi – mówi. - Na pewno jednak będę nadal ją wspierał.

Oglądając ostatni mecz ligowy Cracovii z Ruchem zakończony pościgiem i w końcu remisem 4:4 można było sobie przypomnieć spotkanie z 26 listopada 2010 r. w którym grał Pawlusiński. „Pasy” mierzyły się z Bełchatowem i do 86 minuty przegrywały 0:2, by wygrać ostatecznie 3:2, a decydującego gola zdobył popularny „Plastik”.

Był taki mecz z Bełchatowem...

- Trudno zapomnieć tamten mecz – wspomina. - Przypomniało mi się to spotkanie, gdy oglądałem mecz Cracovii z Ruchem. Sądzę, że gdyby ten mecz jeszcze trochę potrwał, to któraś z drużyn strzeliłaby gola. Cracovia zbyt łatwo traciła bramki, po prostych błędach. Szacunek dla piłkarzy, że w dziesiątkę byli w stanie strzelić trzy gole i zdobyli ten punkt, ale przed meczem nikt w Cracovii nie brałby w ciemno remisu.

Wracając do meczu w Częstochowie, to jest on ważny, ale ten ważniejszy odbędzie się w sobotę, a rywalem Cracovii będzie Stal Mielec. Sytuacja „Pasów” w tabeli jest mało komfortowa i teraz każdy ligowy punkt jest na wagę złota.

- Gdy Cracovia nie przejdzie Rakowa, to nic się nie stanie – uważa Pawlusiński. - W końcu mierzy się z mistrzem Polski. Gdyby np. grała z Cariną Gubin i odpadła, to byłby wstyd, bo byłaby zdecydowany faworytem. Jeśli uda jej się pokonać częstochowian to zostanie to zapisane na duży plus. Nie sądzę, żeby piłkarze Cracovii kalkulowali, żeby odpuszczali mecz pucharowy, bo ważniejsza jest liga. Na pewno tak nie zrobią. Dla nich to jest ważne spotkanie, a dla rezerwowych okazja, by się pokazać. Oby tylko murawa była taka, by dało się grać. Jak oglądałem ostatni mecz „Pasów”, to uważam, że był rozgrywany na bardzo złym boisku, na którym łatwo o kontuzje. Często przypadkowe. I to wtedy jest dramat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Awans Cracovii w Pucharze Polski? To byłaby niespodzianka - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24