Baines liczy na lepsze wyniki w 2015 roku

Michał Kozera
Everton po bardzo obiecującym sezonie 2013/2014 znalazł się w kryzysie i bardzo daleko mu do dyspozycji z zeszłorocznej kampanii. Leighton Baines uważa, że jego drużyna musi odmienić los wraz z nadejściem nowego roku.

Debiutancki sezon Roberto Martineza w Evertonie wypadł zdecydowanie powyżej oczekiwań wszystkich na Goodison Park. „The Toffees” nie tylko zakończyli zmagania na 5. miejscu w tabeli, ale wyprzedzili też m.in. Manchester United, do którego udał się dotychczasowy trener z niebieskiej strony Liverpoolu – David Moyes. Niestety, kolejny sezon przyniósł już zdecydowany regres, efektem czego jest dopiero 12. miejsce na półmetku sezonu, niezwykle rozczarowujące i stawiające wiele pytań.

W odmianę złego losu wierzy Leighton Baines, lewy obrońca i kluczowa postać w Evertonie. Według defensora reprezentacji Anglii półmetek sezonu i wejście w nowy rok to idealny moment, by rozpocząć drogę ku lepszym wynikom. Według Bainesa klub z Merseyside musi jak najszybciej kolekcjonować niezwykle już teraz cenne punkty, by w końcowym rozrachunku móc grać w europejskich pucharach.

- Naturalnie, w tym momencie gramy słabo i nie ma sensu żartować z siebie – przyznaje defensor. – Musimy jednak odejść od tych wyników i przyjrzeć się sobie, ponieważ w tej chwili nie idzie nam dobrze, jednak pracujemy ciężko i jesteśmy w stanie odwrócić los.

- Pozwalamy rywalom wrócić do gry i to jest punkt kulminacyjny w meczu. Musimy się na tym skoncentrować, ponieważ aktualnie nie przejawiamy zbyt wielu sygnałów do zmiany. Niesamowicie ważne jest rozpocząć 2015 ze zwycięstwem i o to będziemy się starać. Wciąż wierzymy, że jeśli wrócimy na ustalony sobie poziom, przyszły rok będzie naprawdę dobry – kończy Baines.

źródło: fourfourtwo.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24