Bakero ma wizję drużyny. Postawi na Tonewa

Hubert Maćkowiak/Głos Wielkopolski
Jose Bakero ma już pomysł jak ustawić drużynę w nowym sezonie
Jose Bakero ma już pomysł jak ustawić drużynę w nowym sezonie Mikołaj Ratajczyk
W nowym sezonie "Kolejorz" może grać systemem 1-4-3-3, który będzie modyfikacją ustawienia z wiosny. Nowy nabytek - Aleksandar Tonew ma być ważnym ogniwem poznańskiej "jedenastki". Zdaniem trenera, klub powinien też bardziej postawić na profesjonalizm.

Lech Poznań - wyniki, mecze, live - więcej o "Kolejorzu" na stronie klubowej

Jose Mari Bakero ma również świadomość, że drużyna piłkarska pozbawiona dobrych i dynamicznych skrzydłowych nie będzie funkcjonować prawidłowo. Rzetelny i trafny wybór obsady na te pozycje powinien być dla Hiszpana najważniejszym zadaniem okresu przygotowawczego. Każdy kibic zdaje sobie sprawę, że to Sławomir Peszko był płucami mistrzowskiej ekipy. Bask jest przekonany, że Aleksandar Tonew to idealny wybór i z powodzeniem może "Peszkina" zastąpić. - Aleksandar to typ zawodnika, który będzie podobał się poznańskiej publiczności: młody, szybki. Na pewno może stać się ważną postacią drużyny. Chciałbym, żeby grał na skrzydle, tam gdzie Peszko - tłumaczy trener Lecha, a po chwili dodaje: - Z drugiej strony na pewno będzie musiał popracować nad taktyką, ale stać go na wiele. Peszko był przecież bardziej doświadczony i twardszy w swojej grze - mówi.

Taktyka Lecha nie ulegnie wielkim zmianom. Już pod koniec ubiegłego sezonu Lech próbował grać z trójką zawodników w przedniej formacji. Rolę skrzydłowych pełnili boczni pomocnicy lub napastnicy. Niestety, zbyt mało zawodników angażowało się w akcje ofensywne.

Co ciekawe, ustawienie 1-4-3-3 Jose Bakero próbował już w pierwszym meczu ligowej wiosny z Arką w Gdyni. Wtedy w przeciągu całego meczu na placu gry pojawiło się aż czterech napastników, w tym Bartosz Ślusarski i Vojo Ubiparip jako gracze ustawieni po boku boiska. W innych spotkaniach hiszpański trener częściej stawiał na Jakuba Wilka i Jacka Kiełba.

- Zależy nam na ładnej grze i na tym, by utrzymywać się przy piłce. Potrzebujemy dobrego tempa. Wiosną były mecze, w których się nie to udało - tłumaczył piłkarzom trener Jose Bakero.

Jednak równie istotne jest stworzenie stałego modelu gry, czemu służą też treningi we Wronkach. - Wiosną stosowaliśmy ustawienia 1-4-2-3-1 oraz 1-4-3-3. Lepsze dla nas, bardziej ofensywne jest to drugie i prawdopodobnie będę wybierał je częściej - zaznacza.

Żaden z trenerów nie upiera się na siłę przy swojej koncepcji i w zależności od potrzeb zmieniają program treningowy. Elastyczność w tej kwestii jest ważna. - Postanowiłem, że treningi będą krótsze, ale bardziej intensywne - tłumaczy Hiszpan. Obecnie większość ćwiczeń lechici wykonują z piłkami. Pozwalają na to wyjątkowo dobre wyniki badań przeprowadzonych w klinice Rehasport. Piłkarze Lecha w czasie urlopów nie obijali się, ale sumiennie realizowali nakreślony plan ćwiczeń indywidualnych. Ich obecna imponująca forma to, zdaniem Bakero, także efekt ciężkiej pracy, jaką zespół wykonał zimą. - Dużo pracowaliśmy w przerwie zimowej, było wtedy sporo biegania. Teraz weszliśmy w etap innych przygotowań, głównie beztlenowych. Budujemy też siłę. - zakończył szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24