Barcelona pokonała River Plate i została klubowym mistrzem świata! [RELACJA, ZDJĘCIA]

mgs, Grzegorz Ignatowski
W finale Klubowych Mistrzostw Świata Barcelona pokonała 3:0 po dwóch golach Luisa Suareza i trafieniu Lionela Messiego. Tym samym Katalończycy zdobyli piąte trofeum w sezonie.

W początkowej fazie meczu River Plate sprawiało wrażenie równorzędnego rywala Barcelony. Podopieczni Marcelo Gallardo nie pozwalali Katalończykom na swobodne rozgrywanie, stosując wysoki pressing, a sami szukali okazji do szybkiego kontrataku. Owszem, Barca miała swoje sytuacje, ale River nie pozostawał dłużny. Trzeba jednak przyznać, że w pierwszych 30 minutach bliżej strzelenia gola była Barcelona, jednak w 12. minucie po kapitalnym strzale Lionela Messiego jeszcze lepszą interwencją popisał się Marcelo Barovero.

Później Barcelona już bezsprzecznie dominowała, a efektem tej dominacji była akcja z 36. minuty. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Neymar zgrał piłkę w kierunku Messiego, a ten technicznym strzałem skierował ją do siatki.

Potem Argentyńczycy zaczęli grać w swoją grę. Zawodnicy River doskonale pokazali Katalończykom na czym polega "viveza" i przy każdym pojedynku główkowym starali się trafić przeciwnika łokciem, a nawet pięścią. Zawodnicy Barcelony nie pozwolili się stłamsić i wciąż stwarzali sobie kolejne sytuacje bramkowe. Najlepszą z nich zaprzepaścił w ostatnich minutach pierwszej połowy Luis Suarez, który po doskonałym podaniu Messiego posłał piłkę tuż obok słupka.

W drugiej połowie Argentyńczycy chcieli zapewne postawić na ofensywę, ale... nie zdążyli. Ledwie trzy minuty po wznowieniu gry Sergio Busquets znakomitym podaniem uruchomił Luisa Suareza. Urugwajczyk przez dobre trzydzieści metrów pędził z piłką na bramkę, po czym oddał strzał, po którym piłka przeleciała między nogami Barovero i wpadła do siatki.

Od tego momentu podopieczni trenera Marcelo Gallardo sprawiali wrażenie, jakby ktoś wyłączył im prąd. Tylko chwilami docierał do nich jakiś impuls, który zmuszał ich do jakiegoś nieczystego zagrania. Barca nie pozostawała dłużna i również zaczęła grać nieco ostrzej, ale nie zapominała przy tym o efektownej i skutecznej grze w ofensywie. Już kilka chwil po zdobyciu drugiej bramki wynik meczu mogli podwyższyć Neymar i Messi, ale potrzeba było dopiero centry Neymara i strzału głową Suareza w 69. minucie, żeby wynik spotkania zmienił się na 3:0.

Przy takim wyniku Barcelona mogła być już spokojna, więc Messi i spółka pozwolili sobie na nieco bardziej efektowną grę. "Los Milionarios" starali się z kolei zdobyć honorowego gola i po strzałach Lucasa Alario czy Gonzalo Martineza byli bardzo bliscy szczęścia. Ostatecznie jednak zawodnicy Barcelony zdołali utrzymać czyste konto i to oni mogli wznieść w górę puchar Klubowych Mistrzostw Świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24