AS Roma od czasu blamażu 1:7 z Bayernem zagrała trzy mecze. Wyjazdowy remis z Sampdorią 0:0, wygrana u siebie z Ceseną 2:0 i porażka w ostatniej kolejce w Neapolu 2:0. Okiem laika nie są to powalające na kolana wyniki, ale inne spojrzenie na to ma trener Rudi Garcia:
- Mecz w domu to wypadek przy pracy, a po porażce zareagowaliśmy dobrze remisując na wyjeździe z trzecią drużyną ligi, wygrywając z Ceseną i przegrywając z Napoli. Nie ma się czego wstydzić po porażce na San Paolo.
Czy to próba odwrócenia uwagi od prawdziwych problemów, które trapią Romę? Piłkarze ze stolicy Włoch mocno rozbudzili apetyty swoją dobrą grą, porównywano ich nawet do przypadków Borussii i Atletico. Presja, którą nałożyli kibice i media na drużynę Giallorossi, zdaje się przerastać piłkarzy Romy. W dodatku zabraknie tego, który miał być lekiem na całe zło i zbierającego bardzo dobre noty Maicona. Doświadczony Brazylijczyk będzie musiał przejść zabieg kolana i na pewno nie wystąpi na Allianz Arena. Rudi Garcia ma spory orzech do zgryzienia, bo pod formą znajduje się jeden z najlepszych piłkarzy w jego zespole – Miralem Pjanić. Bośniak w tym sezonie mocno zawodzi, często gra słabo, ale nie za bardzo widać jego zmiennika.
Być może szansę gry dostanie Łukasz Skorupski. Polski bramkarz jest tylko rezerwowym w Romie, ale trener Garcia lubi dać pograć młodemu golkiperowi. Ostatnio zagrał mecz przeciw Cesenie i zachował czyste konto, jednak na następne spotkanie w bramce pojawił się de Sanctis i Rzymianie przegrali mecz z Napoli. Przypomnijmy, że Polak grał już w tej edycji Ligi Mistrzów, gdzie solidnie poradził sobie w meczu z Manchesterem City, a jedyną bramkę puścił po strzale Aguero z rzutu karnego.
Bayern wydaje się nie mieć powodów do zmartwień, a nawet przeciwnie – do drużyny wraca Frank Ribery. W niemieckich mediach prognozuje się, że Francuz wyjdzie dziś w podstawowym składzie. Jest to dobra wiadomość dla Roberta Lewandowskiego, bo przed kontuzją filigranowego skrzydłowego ich współpraca układała się wybornie.
Trener Guardiola zapowiada, że będzie to zupełnie inny mecz, niż ten na Stadio Olimpico. - Gramy nowy mecz i musimy skoncentrować się na sobie samych aby wywalczyć awans do kolejnej fazy. Roma ma swoją dumę i nie chce przegrać meczu po raz drugi. Mają dobry, młody zespół, który potrafi narzucić swój styl gry jeżeli zostawisz mu miejsce.
Wydaje się, że Roma bardziej skupi się na obronie, zwłaszcza z powodu swoich problemów w defensywie. Brak Balzarettiego, Astoriego i Maicona sprawia, że Rudi Garcia musi mocno się nagimnastykować zestawiając blok obronny. Roma musiałaby zagrać perfekcyjnym catenaccio, by powstrzymać niemiecką machinę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
