Bełchatów - Lechia. Buzała: Gdy odchodziłem z Gdańska, to drużyna była silniejsza

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
- Lechia ma swoje problemy. Chcę grać dobrze w GKS i się rozwijać. Życzę Lechii jak najlepiej, ale to my musimy wygrać. I bez znaczenia, czy ja strzelę gola, czy ktoś inny - mówi Paweł Buzała, były zawodnik Lechii Gdańsk, a obecnie napastnik GKS Bełchatów.

GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk LIVE! - relacja Na ŻYWO od 18 w Ekstraklasa.net!

Po remisie z Legią nastroje w zespole się poprawiły?
Na pewno tak. Ta runda jest dla nas w miarę udana. Z Lechem wygraliśmy, z Wisłą zremisowaliśmy na własne życzenie, a teraz zdobyliśmy punkt z Legią. Jest duża radość, ale trzeba stąpać po ziemi i robić te punkty, żeby szybko zapewnić sobie byt.

GKS gra z Lechią. To dla Ciebie mecz szczególny?
Trochę w Gdańsku przeżyłem. Pojawi się większy dreszczyk emocji, ale na boisku nie będzie sentymentów.

Możesz przyczynić się do degradacji biało-zielonych...
Patrzę na siebie. Lechia ma swoje problemy. Chcę grać dobrze w GKS i się rozwijać. Życzę Lechii jak najlepiej, ale to my musimy wygrać. I bez znaczenia, czy ja strzelę gola, czy ktoś inny. Liczą się tylko trzy punkty dla naszego zespołu.

Jesienią w Gdańsku mogłeś strzelić przynajmniej jednego gola. Teraz czas na rehabilitację?
Żal był, że jesienią nie strzeliłem gola, chociaż miałem ku temu okazje. Na pewno fajnie byłoby strzelić gola w najbliższym meczu, ale nie ma to aż takiego znaczenia. Przede wszystkim musimy wygrać ten mecz.

Lechia nie przegrała wiosną na wyjeździe...
Ale też nie wygrała. Zrobimy wszystko, żeby wygrać. Nie przegraliśmy u siebie dziewięciu meczów z rzędu. To o czymś mówi.

Słaba postawa Lechii to dla Ciebie zaskoczenie?
Po jesieni myślałem, że będą lepsze wzmocnienia i zespół pójdzie w górę tabeli. Jak zobaczyłem początek rundy wiosennej, to pomyślałem, że w Lechii będzie problem. Jak ja odchodziłem, to była w Gdańsku silniejsza drużyna.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24