Na Estadio do Dragao obyło się bez niespodzianek. Gospodarze spotkania od pierwszych minut częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej dogodnych sytuacji strzeleckich. Chociaż Portugalczycy dominowali na placu gry, początkowo odznaczali się sporą nieskutecznością i nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie golkipera Maccabi. Swoją przewagę na gola piłkarze Julena Lopetegui "przekuli" niedługo przed zakończeniem pierwszej połowy, w 37. minucie. Wówczas Miguel Layuna dośrodkował w pole karne, piłkę przyjął Vincent Aboubakar i pewnym strzałem głową wpakował piłkę do siatki.
Na tym jednak popularne "Smoki" nie zakończyły pierwszej części meczu. Już w 41. minucie podwyższyli prowadzenie na 2:0 dzięki trafieniu Yacine'a Brahimiego. Akcja ta była prawdziwym popisem strzelca pierwszego gola, Vicenta Aboubakara, który wspaniałym podaniem obsłużył Algierczyka, a ten w sytuacji sam na sam z Predragiem Rajkoviciem nie zawiódł i wpisał się na listę strzelców.
Druga odsłona starcia przebiegała już w znacznie spokojniejszym tempie niż pierwsza. Podobnie jak na początku, to gospodarze dyktowali warunki gry, ale do głosu co jakiś czas udało się dojść także gościom z Tel-Awiwu. Tak było w 64. minucie, kiedy to przyjezdni mogli pokusić się o zdobycie bramki kontaktowej po potężnym strzale Avrahama Rikana. Koniec końców drużyna Slavisy Jokanovicia nie potrafiła przeciwstawić się rywalom, a spotkanie zakończyło się zasłużoną wygraną FC Porto 2:0.
Więcej o LIDZE MISTRZÓW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
