Bezbramkowy remis Stali z Motorem. Lublinianie nadal bez zwycięstwa

Marcin Puka / Kurier Lubelski
Motor ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie
Motor ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie Marcin Łukasik
Trzeci kolejny mecz Motoru Lublin zakończył się remisem. Podopieczni Mariusza Sawy podzielili się punktami ze Stalą w Rzeszowie. Jednak chcąc się bić o wyższe cele, trzeba w końcu zacząć wygrywać.

Remis przywieziony z trudnego terenu mimo wszystko jest jakimś sukcesem żółto-biało-niebieskich. Lublinianie w stolicy Podkarpacia zagrali w osłabionym składzie, bez leczących kontuzje Rafała Niżnika, Damiana Szpaka, Kacpra Horodeńskiego, Pawła Nowotki. Na domiar złego w potyczce ze Stalą urazu nabawił się Kamil Kostrubała.

Poza tym do klubu z Alei Zygmuntowskich wciąż nie dotarły certyfikaty Diego Joty Martinsa i Ivana Jovanovica. Mimo tych ubytków, żółto-biało-niebiescy toczyli w Rzeszowie wyrównaną walkę i przy odrobinie szczęścia mogli nawet pokusić się o pierwszą wygraną w nowym sezonie.
Doskonałe okazje do strzelenia goli miał Paweł Piceluk. Najskuteczniejszy snajper Motoru (ma na swoim koncie dwa trafienia - red.) w 58 min wygrał pojedynek sam na sam z Tomaszem Wietechą, ale trafił piłką w słupek. Za chwilę uderzył tuż obok bramki Stali. Piceluk na listę strzelców mógł się także wpisać w pierwszej połowie, lecz tylko golkiper rzeszowian wie, jakim cudem obronił jego strzał z kilku metrów.

Gwoli sprawiedliwości, także gospodarze mieli kilka szans na strzelenie gola. Jednak nie udało się im pokonać Mateusza Oszusta. Najwięcej zamieszania w Stali robili byli piłkarze Motoru Kamil Stachyra i Daniel Koczon, ale im także nie udało się zmusić do kapitulacji bramkarza gości.
Piłkarze obydwu drużyn, mimo upału panującego w Rzeszowie, stworzyli niezłe widowisko, było bardzo dużo walki, a goście aż pięć razy zostali upomniani przez sędziego żółtymi kartkami.

Następny mecz, z Olimpią Elbląg, Motor musi wygrać, bo rywale uciekają mu w tabeli.

Stal Rzeszów - Motor Lublin 0:0 

Widzów: 800

Stal: Wietecha - Kapuściński, Przybyszewski, Duda, Solecki - Stachyra, Florian (60 Persona), Krzysztoń (79 Lisańczuk), Baran, Prokić (75 Szela) - Koczon. Trener: Ryszard Kuźma

Motor: Oszust - Falisiewicz (78 Kanarek), Karwan, Matuszczyk, KlepczarekI - Ciarkowski, Pyda, Kostrubała (30 KursaI), CzułowskiI, Piceluk (90 Kucharzewski) - Węska. Trener: Mariusz Sawa

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24