Bogdanka - Stomil LIVE! Łęcznej zima niestraszna

Daniel Harasim
Już jutro o godzinie 15:00 po dwóch tygodniach przerwy piłkarska wiosna powróci do Łęcznej. W ramach 22. kolejki piłkarskiej 1. ligi GKS Bogdanka podejmie w roli gospodarza olsztyński Stomil. Kto będzie górą – podbudowani ubiegłotygodniowym zwycięstwem z Cracovią goście, czy obrońcy niemal niezdobytej twierdzy z Grodu Dzika?

Relacja na żywo z meczu GKS Bogdanka - Stomil Olsztyn w Ekstraklasa.net!

GKS Bogdanka przed tygodniem po raz kolejny przegrał na wyjeździe i poza beznadziejną w tym sezonie Polonią Bytom jest jedyną drużyną w lidze, która ani razu nie przywiozła z cudzego terenu kompletu punktów. Mało tego – łęcznianie „na obczyźnie” tylko cztery razy uzyskali wynik remisowy, a aż sześć razy wracali do domu na tarczy. W związku z tak słabym bilansem wyjazdowym sytuację punktową ratować trzeba na swoim podwórku – a to akurat podopiecznym Piotra Rzepki wychodzi wyśmienicie. Przy alei Jana Pawła II trzy punkty nie zadomowiły się tylko dwukrotnie – na początku sezonu, kiedy to ostatnim rzutem na taśmę komplet oczek zainkasował Okocimski Brzesko, a także cztery kolejki temu za sprawą szczęśliwego „comebacku” łęcznian od 0:2 do 2:2 w spotkaniu z Miedzią Legnica. Oprócz świetnej dyspozycji GKS-u w meczach u siebie, to właśnie fortuna jest kolejnym czynnikiem, który może przeszkodzić Stomilowi w uzyskaniu jutro korzystnego rezultatu. Przekonała się o tym dwa tygodnie temu Arka Gdynia, która przyjechała do Łęcznej przegrać 2:1... mimo tylko jednego celnego strzału gospodarzy.

Niestety nie zachwyca styl prezentowany w rundzie wiosennej przez łęcznian - gra jest pełna chaosu, zawodnikom często brakuje pomysłu na grę, a tradycją już jest rozkręcenie się dopiero w drugiej połowie spotkania. Przed sezonem kibice Bogdanki po cichu wierzyli w powrót swoich ulubieńców na ekstraklasowe salony, jednakowoż liga to zweryfikowała – dotychczas Górników stać było jedynie na 10. miejsce w tabeli, gwarantujące tylko bezpieczną egzystencję na pierwszoligowym poziomie.

W dużo gorszej sytuacji są olsztynianie. Stomil jest ligowym królem remisów, zgromadził ich bowiem aż osiem. Do tego dochodzą tylko trzy zwycięstwa (w tym jedno na wyjeździe z ŁKS-em Łódź) i dziewięć porażek, co łącznie składa się na piętnaste miejsce w tabeli, „premiowane” degradacją do niższej klasy rozgrywkowej. Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka miejsca w okolicy strefy spadkowej okupują od samego początku sezonu, a na stałe zadomowili się w niej już po 9. kolejce. Mimo bardzo słabych wyników Duma Warmii tydzień temu odniosła wzniosłą victorię nad liderem tabeli. Cracovia poległa w Ostródzie aż 3:0, a biało-niebiescy grali jak natchnieni boskim dotykiem. Czy oznacza to przełamanie i żmudny marsz w górę tabeli? Ciężko powiedzieć – z jednej strony zawodnicy Stomilu zagrali świetne spotkanie, ale z drugiej przyjezdni zostawili płuca i umiejętności piłkarskie w Krakowie. Faktyczna dyspozycja beniaminka próbie poddana zostanie jutro – GKS Bogdanka z pewnością będzie chciał pokazać gościom miejsce w szeregu, a olsztynianie poniesieni fantazją mogą zapewnić kibicom w Łęcznej bardzo urodziwe sportowe widowisko.

Z łezką w oku na arenę jutrzejszego spotkania spoglądać będzie zawodnik Stomilu Paweł Kaczmarek, który na wiosnę sezonu 2010/2011 w barwach GKS-u otarł się o awans do Ekstraklasy. Z mieszanymi uczuciami zaś do Łęcznej powróci Paweł Głowacki – rodowity olsztynianin i wychowanek OKS-u przywdziewał koszulkę łęczyńskiego Górnika przez cztery lata, jednak nie cieszył się zbytnią sympatią kibiców, a po odejściu trenera Krzysztofa Chrobaka odgrywał rolę „zapchajdziury” wypełniającego luki po pauzujących zawodnikach.

Oba zespoły w meczach ligowych spotykały się ze sobą dotychczas pięciokrotnie. Dwa razy zwycięstwo odnosili łęcznianie, trzykrotnie padał wynik remisowy. Stomil w pojedynku z GKS-em jeszcze nigdy nie zaznał smaku zwycięstwa. Bilans bramek 7:3 na korzyść Bogdanki. Ostatnie spotkanie, rozegrane na terenie olsztynian, zakończyło się wyrwanym po golu Sebastiana Szałachowskiego w dziewięćdziesiątej minucie remisem.

GKS Bogdanka podejdzie do meczu w osłabieniu będącym wynikiem „wykartkowania” zespołu w ubiegłotygodniowym spotkaniu z GKS-em Katowice. Czwarte żółte kartki uzyskało dwóch podstawowych zawodników Piotra Rzepki – Michał Renusz oraz Cezary Stefańczyk. Po stronie Stomilu w kadrze zabraknie z pewnością kontuzjowanego Tomasza Strzelca oraz kilku młodzieżowców.

Spotkanie w Łęcznej zapowiada się niezwykle ciekawie. Obie drużyny bez wątpliwości zagrają otwartą piłkę, zwłaszcza, że pozwala na to murawa na stadionie w Łęcznej. Gospodarze od początku rundy dokładają wszelkich starań, by każde ze spotkań mogło odbyć się w zaplanowanym terminie, co ostatnio na poziomie pierwszej ligi jest wręcz wyjątkiem. Płyta boiska jest ciągle podgrzewana, nie straszna jej nawet wizytująca w środę na Lubelszczyźnie śnieżyca. Po raz kolejny łęcznianie pokazują, że przynajmniej od strony organizacyjnej klub zasługuje na Ekstraklasę.

Stadion przy alei Jana Pawła II w Łęcznej, godzina 15:00 – to właśnie tam, dokładnie o tej godzinie z ust sędziego Artura Ciecierskiego z Warszawy zabrzmi pierwszy gwizdek spotkania pomiędzy GKS-em Bogdanka, a Stomilem Olsztyn. Ten sam arbiter sędziował wakacyjne spotkanie Pucharu Polski pomiędzy oboma zespołami, kiedy za sprawą wyniku 3:2 górą byli zielono-czarni. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już jutro.

Przewidywane składy:
GKS Bogdanka: Sergiusz Prusak - Michał Benkowski, Marcin Kalkowski, Tomasz Midzierski, Mateusz Pielach - Sebastian Szałachowski, Tomasz Nowak, Veljko Nikitović, Dawid Sołdecki, Kamil Oziemczuk - Tomas Pesir

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Paweł Baranowski, Rafał Remisz, Kamil Hempel - Łukasz Suchocki, Łukasz Jegliński, Michał Glanowski, Grzegorz Lech, Paweł Kaczmarek - Paweł Piceluk

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24