Boubacar Diabang zamienił Polskę na Turcję

Kaja Krasnodębska
Boubacar Dialiba
Boubacar Dialiba Andrzej Banaś/Polska Press
Delikatnie mówiąc polska liga nie należy do najmocniejszych na świecie. Ze względu na zainteresowanie kibiców, dobrą organizacje klubów oraz dobre warunki gry często jest jednak atrakcyjna dla piłkarzy z zagranicy. Podczas gdy część z nich zostaje na dłużej, dla niektórych to tylko przystanek na drodze kariery. Tak jak dla Boubacara Diabanga, który po nieco ponad dwóch latach w Polsce, oficjalnie opuścił Cracovię.

Pochodzący z Senegalu zawodnik w naszym kraju pojawił się latem 2014 roku. Trafił do Cracovii prowadzonej wówczas przez Roberta Podolińskiego. Szansę na debiut dostał już w pierwszej kolejce rozpoczynającego się sezonu – zagrał nieco ponad pół godziny w przegranym przez Pasy meczu z Podbeskidziem. W wyjściowym składzie natomiast pojawił się już kilka tygodni później i od razu wpisał się na listę strzelców. Jego premierowy gol w Ekstraklasie to trafienie przeciwko Koronie Kielce po podaniu Marcina Budzińskiego. Tamto spotkanie z pewnością korzystnie wspomina nie tylko ze względu na bramkę, ale także ze względu na fakt, iż po raz pierwszy zaznał smaku zwycięstwa na polskich murawach.

W kolejnych miesiącach regularnie można było go oglądać na boisku. Konsekwentnie nie oddawał nikomu swego miejsca w pierwszym składzie, co jednak nie przekładało się na kolejne gole. Na następne trafienie musiał czekać bowiem aż do ostatniego tygodnia kwietnia, kiedy trafił przeciwko bydgoskiego Zawiszy. W pamięci kibiców pozostanie jednak nie za to spotkanie, a za mecz, który miał miejsce zaledwie kilka kolejek później. 29 maja 2015 roku Boubacar Diabang spędzając na murawie zaledwie kwadrans, ustrzelił hat-tricka. Wraz z innymi zmiennikami z tamtego spotkania: Dariuszem Zjawińskim oraz Mateuszem Wdowiakiem zadecydował o trzech punktach w starciu z Podbeskidziem. Szybkie trzy trafienia zrobiły z niego prawdziwego bohatera oraz sprawiły, że do końca tego sezonu nie musiał już martwić się o walkę o pierwszy skład.

Kolejny rok rozgrywek nie był już dla niego tak szczęśliwy. W lidze tylko trzykrotnie wystąpił od pierwszej minuty, natomiast dużą część spotkań oglądał jedynie z ławki. Z dwoma trafieniami na koncie nie mógł uznać tego sezonu za udany. Wraz z jego zakończeniem zaczął więc poszukiwać nowych możliwości, a co za tym idzie innego pracodawcy. Przed kilkoma dniami podpisał kontrakt z grającym w drugiej lidze tureckiej Yeni Malatyaspor. Jak poradzi sobie w nowym klubie?

Dla posiadającego bośniacki paszport Senegalczyka będzie to już szósty kraj w karierze. 28-letni to prawdziwy obieżyświat. Przez jedenaście sezonów przemierzył aż sześć różnych państw na dwóch kontynentach. Swoją przygodę z piłką rozpoczął w Senegalu, by potem odwiedzić Bośnię i Hercegowinę, Hiszpanię, Belgię oraz Polskę. Teraz trenuje natomiast w Turcji. Jak odnajdzie się w nowym otoczeniu?

Wybraliście Miss Euro 2016!

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24