Brzyski: Ruch dużo mi dał, więc nie cieszyłem się z gola

Paruyr Tovmasyan
- Nie wiem czy czułem, że strzelę bramkę, ale tak sobie myślałem, że jak mi się to uda, to nie będę się cieszył, bo mam szacunek dla tego klubu - mówi strzelec jednej bramek w meczu z Ruchem, były piłkarz "Niebieskich", a obecnie Polonii Warszawa, Tomasz Brzyski.

To twoja pierwsza bramka zdobyta prawą nogą?
Zgadza się, to była moja pierwsza bramka z prawej nogi, ale nie spodziewałem się, że będzie aż tak precyzyjna. No ale jak ma się piłkę przy lewej nodze, to tak nie przykłada się do strzału. Kiedy się strzela słabszą nogą, to trzeba się bardziej przyłożyć. No i cóż, chciałem strzelić z lewej nogi, ale zobaczyłem że obrońca będzie blokował, więc przełożyłem na prawą, zamknąłem oczy i strzeliłem.

Przy bramce nie okazywałeś radości, ale Euzebiusz Smolarek zachował się podobnie. Ten mecz tak trochę toczył się bez emocji.
Nie wiem czy czułem, że strzelę bramkę, ale tak sobie myślałem, że jak mi się to uda, to nie będę się cieszył, bo mam szacunek dla tego klubu, dużo mi dał i dlatego postanowiłem się nie cieszyć.

Bramki, twoja i kolegów powodują, że ten sezon jest wciąż do uratowania. Możecie to skończyć na podium. Ruch już nie.
Mamy jeszcze dwa mecze, no i walczymy do końca. Trener powiedział, że mamy do wygrania dziewięć punktów. Już jakiś kroczek zrobiliśmy w tym kierunku, bo trzy punkty dzisiaj zdobywamy. Cieszymy się bardzo i czekamy na następne mecze.

Notował Paruyr Tovmasyan

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24