W minionym sezonie Jasmin Burić był podstawowym bramkarzem Lecha Poznań. Rozegrał ponad 50 spotkań. Jak przyznaje jest zadowolony ze swojej postawy. Najbardziej cieszy go fakt, że uniknął kontuzji. Ale w ocenie sezonu w wykonaniu całej drużyny miłych słów raczej nie można użyć.
- Cała drużyna nie grała na swoim poziomie. Zawsze mnie interesuje zespół. Chciałem, żeby odniósł sukces, ale nie udało się. Zależało mi na tym, żebyśmy obronili tytuł. Indywidualnie wyglądało to dobrze, ale to bez znaczenia skoro skończyliśmy na siódmym miejscu - mówi Jasmin Burić w rozmowie z oficjalną stroną Lecha Poznań.
W zakończonym sezonie Burić zagrał w reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Na powołanie zapracował sobie dobrymi meczami w zespole Kolejorza.
- Duże znaczenie miał tutaj dwumecz z FK Sarajewo w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Dla mnie był on decydujący. Wiele osób oglądało mnie po raz pierwszy na żywo od mojego wyjazdu do Polski. Zostawiłem po sobie dobre wrażenie. Media zaczęły naciskać na to, żebym zagrał - przyznaje Bośniak.
W nowym sezonie Burić o miejsce w bramce poznańskiego zespołu będzie rywalizował ze Słowakiem Martinem Putnockym, który ostatnio bronił w Ruchu Chorzów. Był na pewno wyróżniającym się golkiperem w Ekstraklasie.
- Z mojej strony mogę powiedzieć na razie tyle, że pomogę mu w wejściu do drużyny, tak samo jak pomagał mi w tym Kotor, gdy przyszedłem do Lecha. Rywalizacja będzie na boisku, ale w szatni i poza nią jestem na naszą znajomość otwarty - zapowiada Burić w wywiadzie dla strony internetowej Lecha Poznań.
źródło: Lech Poznań
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
