Były piłkarz Polonii "wykiwał" Bytovię

Leszek Literski/Dziennik Zachodni
Ekstraklasa
Ekstraklasa Ekstraklasa.Net
Łukasz Jarosiewicz, były piłkarz Polonii Warszawa, a obecnie Jantara Ustka, nie będzie reprezentantem Drutex-Bytovii Bytów. Mimo wcześniejszych deklaracji, że chce grać w III-ligowej drużynie, ostatecznie zadecydował, że do Bytowa nie przechodzi.

Działacze Bytovii są zaskoczeni, bo byli pewni, że Jarosiewicza mają w ręku. Wystąpił nawet w meczu z Gwardią Koszalin, gdzie strzelił dwie bramki. Na pierwszym treningu uzgodniono też warunki transferu.

– Zgodziliśmy się na wszystko czego zażądał – mówi Bogdan Adamczyk, prezes Drutex-Bytovii. – Był zaskoczony, że są premie za wygrany mecz, czego nie było nawet w Polonii Warszawa.

Brakowało tylko zgody usteckiego klubu. Jarosiewicz zapewniał, że po rundzie jesiennej może zmienić drużynę. Nie była to pełna prawda. Jantar zażądał odstępnego. Mówiło się nawet o 15 tys. zł.

– Nasza polityka transferowa nie pozwala na zapłacenie takiej sumy – wyjaśnia Adamczyk.

Kibice są zawiedzeni, bo byli pewni, że ich klub pozyska jednak 29-letniego zawodnika, która grał nie tylko w Polonii Warszawa, ale i w Zniczu Pruszków, a także greckim AS Lamia. Bytovii zawsze brakowało rasowego napastnika. Utalentowany wychowanek Jantara Ustka byłby znacznym wzmocnieniem.

Jarosiewicz przepadł nagle. Nie pojawił się na wspólnym obozie.

– Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonów – opowiada prezes Adamczyk.
Jarosiewicz nadal będzie grał w V-ligowym Jantarze Ustka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24