Carlo Ancelotti w jednym z wywiadów powiedział, że zdążył już pożegnać się z zawodnikami, ale jego słowa można odebrać dwuznacznie. Z jednej strony Carletto dał do zrozumienia, że takie pożegnanie jest naturalne po ostatnim meczu sezonu, z drugiej jego słowa zabrzmiały, jakby było to dłuższe pożegnanie, a nie tylko powiedzenie sobie "do widzenia". − Czy pożegnałem się z zawodnikami? Oczywiście, to był ostatni mecz sezonu, teraz piłkarze wyjadą na mecze drużyn narodowych, to naturalne. Rozmawiałem z nimi, podziękowałem za wszystko co przeżyliśmy razem.
Włoski szkoleniowiec nie ukrywa, że chciałby dalej pracować w Realu, jednak wszystko zależy od władz klubu. Ancelotti kilka dni temu rozmawiał z prezesem "Królewskich", Florentino Perezem, lecz ostateczna decyzja ma zapaść na początku przyszłego tygodnia. − Władze klubu zastanawiają się w jakim kierunku podążyć. Ja czekam. Rozmawiałem z Perezem we wtorek. Chcę zostać tutaj i jeśli klub powie "nie" to nie będę zadowolony. Jednak takie rzeczy się zdarzają, to nie byłby pierwszy raz. Przeżywałem to w Juventusie i w Chelsea. Wciąż jestem pewny tego co robię, wierzę w swoje umiejętności i swoją pracę. Spotkam się z władzami klubu w poniedziałek lub we wtorek i wtedy mam poznać ich decyzje.
W ostatnich dniach media informowały, że jeśli Ancelotti odejdzie z Realu, to czeka na niego ciepła posada w Milanie. Sam szkoleniowiec zapowiedział, że nie zdecyduje się na podjęcie pracy w tym klubie. − Dziękuje Berlusconiemu za jego zaufanie, ale jeśli nie zostanę tutaj, to zrobię sobie przerwę.
Źródło: gianlucadimarzio.com
Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?