Cetnarski: Przyjaźń przyjaźnią, ale piłka jest piłką

Kasia Guzik
Śląsk Wrocław fetował mistrzostwo na stadionie Wisły Kraków - poprzedniego mistrza
Śląsk Wrocław fetował mistrzostwo na stadionie Wisły Kraków - poprzedniego mistrza Ryszard Kotowski/Ekstraklasa.net
Sporo mówiło się o tym, że ze względu na przyjaźń łączącą fanów Śląska i Wisły, piłkarze "Białej Gwiazdy" być może odpuszczą nieco wrocławianom w bezpośrednim pojedynku. - Piłkarze Wisły podeszli do tego meczu profesjonalnie. Przyjaźń przyjaźnią, a piłka jest piłką - komentował Mateusz Cetnarski.

Po ciężkim boju możecie świętować zdobycie tytułu mistrza Polski.
Ja przed spotkaniem powiedziałem, że to będzie najtrudniejszy mecz. Strzeliliśmy jedną bramkę. Wisła miała swoje bardzo dobre sytuacje, ale była nieskuteczna. Szczęście sprzyjało nam w ostatniej kolejkach. Zdobyliśmy najwięcej punktów w lidze i chyba zasłużenie zostaliśmy mistrzem Polski.

Przygotowani na to byliście, bowiem mistrzowskie koszulki już na was czekały.
Podejrzewam, że Ruch Chorzów też miał koszulki przygotowane, podobnie jak Lech Poznań czy Legia. Byliśmy przygotowani na każdą okazję i mieliśmy koszulki, z tego co wiem, też na drugie miejsce. Puchar też był w trzech miejscach.

Przed tym meczem dużo mówiono o tym, że Wisła wam odpuści, bo sama o nic nie gra, a dla was zwycięstwo oznacza końcowy triumf.

Ten, kto myślał, że spotkanie było ułożone zobaczył, że wcale nie było. Piłkarze Wisły podeszli do niego profesjonalnie. Z tego co rozmawialiśmy przed mecze, to i ja i cała drużyna też podeszlibyśmy do tego meczu tak jak piłkarze Wisły. To jest ich praca, oni są profesjonalistami. Przyjaźń przyjaźnią, ale piłka jest piłką.

Dostaliście dziś duże wsparcie z trybun. Fani obu zespołów was dopingowali.

To oczywiste. Wisła nie grała o europejskie puchary i o mistrzostwo Polski i przyjaźń Śląska z Wisłą pokazała dzisiaj, że jest bardzo duża. To jest ciężkie do opisania. Życzę każdemu, żeby przy takich trybunach siedział na ławce rezerwowych albo grał na boisku, bo to jest coś niesamowitego.

Jakie plany na świętowanie?
Jedziemy odpoczywać do hotelu. Rano zabieramy mundurki i wyjeżdżamy do Warszawy po odbiór złotych medali. Potem wracamy do Wrocławia i tam będziemy chyba wszyscy razem świętować na rynku.

W Krakowie rozmawiała Katarzyna Guzik / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24