"Chcesz się bić?" Atmosfera w Cracovii gęstnieje

Jacek Żukowski/Gazeta Krakowska
Po meczu Cracovii z Widzewem w Łodzi doszło do ostrego spięcia pod szatnią "Pasów". Tamir Cahalon kłócił się z Wojciechem Kaczmarkiem. - Chcesz się bić?! - wypalił w stronę bramkarza. Gestykulował i krzyczał, będąc agresywnie nastawionym.

Zwaśnione strony pogodził Milos Kosanović, a po chwili Łukasz Nawotczyński zamknął drzwi szatni. Cahalon jednak do niej nie wszedł, tylko przebierał się w korytarzu przed nią...

Po wyjściu z budynku klubowego odmówił komentarza do sytuacji. Powiedział tylko: - Wszystko jest w porządku, z Wojtkiem Kaczmarkiem jesteśmy kolegami.

Golkiper też nie chciał komentować zajścia: - To są sprawy szatni - rzucił krótko. - Lepiej pokrzyczeć w szatni niż gdzieś na boisku.

Trener Dariusz Pasieka nie widział zajścia, bo przebywał wtedy na murawie. W niedzielę jednak zdecydował się na skomentowanie sprawy.

- Wszystko jest w porządku - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Rozmawiałem z zawodnikami i wiem, że do rękoczynów nie doszło. Widać, że im zależy, gdyby wszyscy usiedli ze spuszczonymi głowami, oznaczałoby to rezygnację. Czasem warto powiedzieć sobie parę ostrych słów. Sprawa została wyjaśniona, nie przewiduję żadnych kar. Jesteśmy w profesjonalnej piłce i taka sytuacja, że komuś puściły nerwy, jest normalna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24