Spodziewał się pan tak udanego startu rundy rewanżowej?
Gdybyśmy nie wierzyli, że jeszcze nie wszystko stracone i możemy wciąż walczyć o utrzymanie, to nie byłoby sensu wychodzić na boisko. Ta wiara musi być w nas do końca. Pozostało jeszcze czternaście kolejek i nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, nabraliśmy wiary i optymizmu. Teraz z każdym meczem powinno być lepiej.
Nie zakładaliście, że w meczu z Jagiellonią możecie stracić punkty?
Byliśmy ciekawi jak to wyjdzie, więc element niepewności na pewno był. Przygotowując się do tej rundy ciężko i solidnie pracowaliśmy i mam nadzieję, że nie pójdzie to na marne. Chcieliśmy dobrze zacząć sezon, po porażce z Jagiellonią byłoby nam trudno się podnieść.
Wygrywając z Jagiellonią 4:0 postawiliście sobie wysoko poprzeczkę.
Po takim wyniku oczekiwania kibiców, ba także nasze, poszły w górę, to nie ulega wątpliwości. Znamy swoją wartość, pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Jeśli dalej będziemy grali z takim zaangażowaniem, to nasze konto szybko będzie się powiększać. Ale to jest sport. Czasami nie wychodzi i to też trzeba zrozumieć.
Nabraliście wiary, której brakowało jesienią?
Nie chcemy wracać już do tego co było w poprzedniej rundzie. Teraz mamy nowy zespół, jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i obrony ekstraklasy dla Bielska-Białej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?