Cieślik: Największy problem Ruchu, to nerwy i te dziennikarskie wyliczanki porażek

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
- Tomasz Fornalik dopiero zaczyna pracę, musi mieć trochę czasu i dlatego prezes ma rację, że spokojnie czeka na to, co będzie. A będzie dobrze! - uważa Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu Chorzów.

Czytaj również na DziennikZachodni.pl: Hilary Nowak: Górnik Zabrze ma grać w Sosnowcu!

Co jest największym problemem Ruchu?
Nerwy i te dziennikarskie wyliczanki porażek. Przegraliśmy tylko dwa mecze, przyjdzie czas na serię zwycięstw, a wy już dramatyzujecie!

Trenera pan nie obwinia?
A skąd! Chłopak dopiero zaczyna pracę, musi mieć trochę czasu i dlatego prezes ma rację, że spokojnie czeka na to, co będzie. A będzie dobrze!

A nie tęskni pan za Waldemarem Fornalikiem?
Poszedł do kadry i zrobi tam dobrą robotę. Dajcie temu Tomaszowi spokój, a wkrótce zobaczycie co potrafią i on sam, i jego piłkarze. W tym sezonie jeszcze się grą Ruchu będziemy cieszyć.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24