Cornel Rapa, obrońca Cracovii: Nie oczekiwałem, że kiedykolwiek będę rekordzistą

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cornel Rapa - 163 meczów w Cracovii
Cornel Rapa - 163 meczów w Cracovii Anna Kaczmarz
Cornel Rapa, obrońca Cracovii, w meczu z Koroną Kielce pobił rekord Marcina Cabaja, występów w ekstraklasie w barwach Cracovii. Od soboty wynosi on już 163 mecze. Rapa gra w ekstraklasie od sezonu 2016/2017. Po dwóch sezonach spędzonych w Pogoni Szczecin przeniósł się do Cracovii. Prawy obrońca lub prawy wahadłowy w swojej karierze grał też na pozycji klasycznego stopera. Grał w młodzieżowych reprezentacjach Rumunii, a i ta pierwsza nie jest mu obca. Zaliczył pięć gier w narodowych barwach, debiutując w listopadzie 2010 r. w meczu przeciwko Włochom, a ostatnim jego występem był ten przeciwko Paragwajowi rok później. 33-letni zawodnik jest związany z Cracovią do czerwca 2024 roku. Zanosi się więc na to, że będzie jeszcze mocno śrubował rekord.

Serdeczne gratulacje z okazji tego wyczynu. Co pan o tym w ogóle sądzi?

Jestem zadowolony, ale muszę powiedzieć, że jak przyjeżdżałem do Cracovii, to w ogóle nie wiedziałem o tym rekordzie. Teraz to jest jak sen. Wcześniej o tym nie rozmawiałem, nie oczekiwałem tego.

Kiedy się pan dowiedział, że rekord dzierży Marcin Cabaj, obecnie szkoleniowiec bramkarzy Cracovii?

Gdy doszedłem do liczby 150 meczów wtedy zaczęliśmy o tym rozmawiać z kolegami, z ludźmi w klubie, że jest blisko rekordu trenera Cabaja. Ale do tego czasu nigdy o tym nie marzyłem.

A trener Cabaj coś panu powiedział, gdy zbliżał się pan do magicznej granicy?

Oczywiście, rozmawialiśmy wiele razy o tym, kiedy zbliżałem się do jego rekordu. A teraz? Myślę, że ktoś przyjdzie do Cracovii i też pobije moje osiągnięcie. To całkiem normalne, to jest sport. Trener po meczu dał mi koszulkę Cracovii z wypisaną liczbą meczów – 163. To było miłe dla mnie, to była dla mnie niespodzianka. Dziękuję mu za ten prezent.

Ma pan rozegranych 218 meczów w polskiej ekstraklasie, dodając do tego występy w Pogoni Szczecin. Jak pan myśli, ile meczów jest pan w stanie zagrać w ekstraklasie?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Jestem bardzo zadowolony z tych osiągnięć, z tego, co robię. To jest bardzo ważne dla mnie. Nie stawiam sobie jakichś celów, np. że zagram 300 czy 350 meczów. Dla mnie najważniejsze jest to, co dzieje się w teraźniejszości, chcę wykonywać jak najlepiej swoją pracę w Cracovii, by drużyna się rozwijała.

Ma pan kontrakt w Cracovii do czerwca 2024 r. Czy prowadził pan już jakieś rozmowy na temat jego przedłużenia?

Nie rozmawiałem z klubem o nowym kontrakcie.

Ma pan cztery mistrzostwa Rumunii z Otelulem Galati i Steauą Bukareszt, 1 puchar tego kraju, dwa puchary ligi, superpuchar. Jest pan piłkarzem spełnionym, osiągnął pan wszystko co chciał w piłce?

Nigdy nie jest tego za wiele, w Cracovii zdobyłem Puchar Polski i Superpuchar. Każde trofeum cieszy piłkarza, ale oczekuję nowych wyzwań, dlaczego nie grać o nie w Cracovii? To możliwe.

Właśnie, jak pan postrzega ten sezon w Cracovii. Co możecie zrobić jako zespół?

Myślę, że wystartowaliśmy bardzo dobrze. Ale ostatnie trzy mecze zremisowaliśmy i nie jesteśmy z tego powodu zadowoleni, ale jesteśmy usatysfakcjonowani z tego, że nie przegraliśmy żadnego meczu, może być lepiej w następnym spotkaniu, najważniejsze jest to, byśmy wygrali.

Lubi pan polską ekstraklasę? Czy ona jest lepsza, czy gorsza od czasu, kiedy pan do niej trafił siedem lat temu?

Ciężko powiedzieć. Gdy przyjechałem do Pogoni Szczecin, była ona jednym z lepszych zespołów, myślę, że liga jest lepsza. W tym czasie Raków Częstochowa awansował z pierwszej ligi, zdobył mistrzostwo Polski, teraz będzie grał w Lidze Europy. Gdy przyjechałem do Polski Legia Warszawa grała w Lidze Mistrzów, potem było gorzej, bo już żaden polski klub nie awansował do Ligi Mistrzów. Ale polskie kluby pokazywały się w Europie. Lech Poznań miał świetny zeszły sezon. Polska liga jest mocna, stale się polepsza.

Wróćmy do Cracovii, jej defensywa wydaje się mocna, straciliście tylko cztery bramki w sześciu meczach, to dobry wynik.

W ostatnim okresie Cracovia miała dobrą defensywę. A to jest podstawa, by mieć mocny zespół. Oczywiście musimy pracować nad niektórymi elementami. Jeśli będziemy na dobrym poziomie, to stać nas będzie na niezłe rzeczy. Teraz przyszło do nas dwóch zawodników i myślę, że będziemy mieli jedną z najlepszych linii obrony w ekstraklasie. Mamy rywalizację.

Przyszedł Kamil Glik, reprezentant Polski więc tym bardziej defensywa powinna być lepsza.

Oczywiście, jestem przekonany, że nam pomoże, będzie mocną postacią w tym zespole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cornel Rapa, obrońca Cracovii: Nie oczekiwałem, że kiedykolwiek będę rekordzistą - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24