Ostatnie pojedynki pomiędzy Cracovią a Lechem na stadionie przy Bułgarskiej, kończyły się wysokimi zwycięstwami poznaniaków. Tym razem Pasy wywożą punkt z Wielkopolski, który jest na wagę złota.
Cracovia w dalszym ciągu nie zmieniła stylu gry. Cierpliwie budowała akcje i wymieniała niezliczoną liczbę podań. Jednak to było zbyt mało, aby zagrozić bramce Lecha. Pasy skupiły się na grze defensywnej, co zdawało egzamin do 83. minuty, kiedy Ubiparip zaskoczył nieprzygotowanego Pilarza. Bramkarz Pasów nie popisał się przy straconej bramce i musi podziękować Kotorowskiemu, że ten nie chciał być gorszy i popełnił "wielbłąd".
Mimo że Cracovia wywalczyła punkt na ciężkim terenie, to jednak Wojciech Stawowy musi szukać zmian. Krzyszof Pilarz kolejny raz nie zachwycił i trener powinien ostudzić jego głowę, zsyłając go na ławkę rezerwowych. Boljević również nie przypominał piłkarza z ubiegłego sezonu. Nie potrafił znaleźć swojego miejsca na boisku i zagrozić bramce Lecha.
W meczu z poznaniakami kulało też rozegranie piłki pod bramką rywala. Może to skłoni Wojciecha Stawowego do kilku roszad w składzie w najbliższym meczu z Ruchem. Jeśli Pasy połączą dzisiejszą konsekwentną grę w defensywie z polotem w kreowaniu akcji z meczu z Piastem Gliwice, to mogą szukać 3 punktów w meczach z każdym rywalem.
Wiele się mówiło o niepewnej posadzie trenera Pasów po dwóch nieudanych meczach (porażki z Piastem Gliwice oraz Stalą Stalowa Wola), jednak niedzielnym spotkaniem z pewnością przedłużył swój byt na ławce trenerskiej o kolejny tydzień. Cracovię kolejny sprawdzian czeka już w najbliższy piątek, bowiem o godzinie 18:00 podejmie na własnym stadionie Ruch Chorzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
