Przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy wielu skazywało Was na klęskę w fazie grupowej. Tymczasem mało, że udało się wyjść z grupy, to jeszcze awansowaliście do półfinału. Co dalej?
Mam nadzieję, że ten rok będzie należał do Portugalii. To nasz główny cel. Z Hiszpanią stoczymy zaciekłą walkę o śmierć i życie. Nie interesuje nas nic innego jak zwycięstwo.
Hiszpania to jednak nie byle kto. Gra niezwykle widowiskowo, rozpracowuje każdego. Na dodatek w ostatnim czasie dominuje na świecie i ma chrapkę po drugie z rzędu Mistrzostw Europy...
Na pewno to wielki rywal. W ostatnich kilku latach zdobyła mistrzostwo Europy i Świata. W każdym meczu chce grać jak najlepiej i wygrywać. My jednak postaramy się wspiąć na wyżyny i utrzeć nosa faworytom. Mamy swoją strategię, własny plan gry, w którym czujemy się bardzo komfortowo.
Co to za plan?
Poprzednie mecze wygrywaliśmy dlatego, że częściej utrzymywaliśmy się przy piłce. Wtedy jesteśmy w stanie dokonać wszystkiego. Zdecydowanie gorzej czujemy się, gdy przychodzi nam gonić za futbolówką w celu odebrania.
Kto z Hiszpanii stanowi według Ciebie największe zagrożenie ?
Andres Iniesta. Uwielbiam go. Jest niesamowity. Według mnie to jeden z najlepszych piłkarzy świata.
Z kolei ekipie Vicente del Bosque, sen z powiek spędza Cristiano Ronaldo...
Nie znam bardziej kompletnego zawodnika. Jest niesamowity, silny pod względem fizycznym, psychicznym i technicznym. Ciągle jest zmotywowany. Koszulkę Portugalii nosi z wielką dumą i chcę ją godnie reprezentować.
Większość reprezentantów Hiszpanii gra w Primera Division. Można więc powiedzieć, że dobrze znają Cristiano. Czy to dla nich duży atut?
Stawiamy czoło wymagającym rywalom, ale nie ma to większego znaczenia. Cristiano jest bowiem fenomenalny i ciężki do zatrzymania.
Najwięcej o Cristiano wie Iker Casillas. Razem przecież grają w Realu..
To świetny bramkarz, ale mam nadzieję, że na boisku, Cris wygra z nim wszystkie pojedynki.
Nie za bardzo liczycie na Ronaldo ?
Na pewno nie traktujemy tego spotkania jako starcie Ronaldo z Hiszpanią. To Portugalia mierzy się z Hiszpanią. Na to jesteśmy nastawieni i intensywnie się szykujemy.
W porównaniu z Hiszpanami jesteście w trochę bardziej komfortowej sytuacji. Po ćwierćfinale z Czechami mieliście aż 6 dni na przygotowania, podczas gdy oni zaledwie cztery. Czy ma to jakieś znaczenie ?
Nie wiem czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na wynik. Bądź co bądź mam nadzieję, że do finału wejdzie drużyna, która miała więcej czasu na regenerację sił.
Co z atmosferą? Na sobotnim treningu doszło do sprzeczki między Ricardo Quaresmą a Miguelem Lopesem...
W grupie zawsze pojawiają się drobne problemy. Jednak wszelkie małe konflikty szybko zostają rozwiązane i potem jest już ok. W szatni panuje fantastyczna atmosfera. Nie ma się czego obawiać.
Notował: Daniel Kawczyński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
