Czego brakuje Zawiszy, by zdobywać punkty w Ekstraklasie? [ANALIZA]

Łukasz Szczepiński
Widzew Łódź - Zawisza Bydgoszcz 2:1
Widzew Łódź - Zawisza Bydgoszcz 2:1 x-news
Zawisza Bydgoszcz fatalnie rozpoczął sezon 2013/14, od dwóch porażek z przeciętnymi rywalami, z Jagiellonią i Widzewem. Podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza brakuje nieustępliwości, zawziętości i skuteczności, którą imponowali w 1. lidze.

Bydgoszczanie w Łodzi zaprezentowali się zdecydowanie lepiej, niż w inauguracyjnym pojedynku z Jagiellonią, ale nie zdobyli choćby jednego punktu. Zawisza bardzo dobrze grał w pierwszej części spotkania, szybko objął prowadzenie, lecz Widzew wyrównał po trafieniu Visnakovsa (przy strzelonej bramce dla łodzian asystował Paweł Strąk, który swoją bierną postawą w obronie pozwolił wpakować Łotyszowi piłkę do siatki).

Bramka strzelona przez gospodarzy zmobilizowała podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza do jeszcze większego wysiłku, ale to nie był wieczór Pawła Abbotta, który zmarnował kilka świetnych okazji do zdobycia bramki. Kolejny raz sprawdziło się stara piłkarskie porzekadło, że nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić. W 83. minucie prawą stroną popędził Marcin Kaczmarek, który w efektowny sposób ograł Igora Lewczuka i dośrodkował do Eduardsa Visnakovsa a ten nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce! Zawisza nie był już w stanie odpowiedzieć na cios zadany przez Widzew i przegrał to spotkanie.

Trenerzy, kibice zawsze szukają przyczyn porażki, w Łodzi po raz kolejny bydgoszczanom zabrakło skuteczności, lecz przede wszystkim Zawiszy brakuje piłkarza (piłkarzy), który pociągnie zespół, da impuls do walki. Takich zawodników miał Widzew, dlatego wygrał ten mecz. Nie można również powiedzieć, że graczom z Bydgoszczy brakuje doświadczenia. Wyjściowa jedenastka mogła się "pochwalić" średnią wieku wynoszącą blisko 30 lat, natomiast drużna Radosława Mroczkowskiego nieco ponad 23 lata! A więc, czy doświadczenie jest najważniejsze? Sternicy bydgoskiego klubu zbudowali drużynę na piłkarzach wypalonych, mających już za sobą najlepsze lata swojej kariery, którzy szukających dobrej (płacowej) przystani przez zakończeniem kariery.

Z nowych zawodników, którzy dołączyli do drużyny wyróżnia się tylko Herold Goulon. Francuski pomocnik wygrywa większość pojedynków w środku boiska, ma bardzo dobry przegląd pola, ale jego partnerzy nie potrafią dostosować się do poziomu, jaki prezentuje rosły zawodnik. Kompletnie od początku sezonu zawodzi Sebastian Dudek, z którym wiązano duże nadzieje. Wiodącymi piłkarzami w zespole Ryszarda Tarasiewicza są Michał Masłowski i Jakub Wójcicki, którzy dali awans Zawiszy, a także wspólnie zdobyli pierwszą bramkę dla bydgoskiego klubu po 19 latach przerwy w Ekstraklasie.

Właściciel klubu Radosław Osuch zdaje sobie sprawę, że zespołowi są potrzebne wzmocnienia, ale zamiast pozyskiwać doświadczonych, lecz młodych i perspektywicznych piłkarzy, mówi się o zatrudnieniu 34-letniego napastnika Bernardo Vasconcelosa z Cypru! Czy warto brnąć w tym kierunku? Może warto byłoby odmłodzić drużynę, a także dać szansę wychowankom, którzy mogą ożywić grę beniaminka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24