Czerwona kartka Smolarka!

Michał Wieczorek
Po kilku tygodniach bez zwycięstwa, AO Kavala w końcu pokonała swojego rywal, którym dziś był inny beniaminek ligi, drużyna PAS Giannina. Euzebiusz Smolarek wszedł w 62 minucie meczu, a w doliczonym czasie został wyrzucony z boiska za drugą żółtą kartkę.

Trudne warunki do gry miały dziś obie drużyny. Silny wiatr i deszcz bardzo utrudniały sprawne rozgrywanie piłki. W pierwszym kwadransie obie drużyny miały po jednej próbie strzału. Najpierw w szóstej minucie łatwy strzał Nikolaosa Soultanidisa wyłapał Dimitrios Eleftheropoulos, a kilka minut później Charles Itandje nawet nie musiał interweniować przy uderzeniu głową Mirnesa Sisica. Warunki nie sprzyjały, ale AO Kavala zdołała wyjść na prowadzenie, choć bramkę zdobyli goście.

W 22 minucie meczu obrońca PAS Giannina Ilias Kotsios fatalnie interweniował przy rzucie wolnym, wpychając piłkę do własnej bramki. W 31 minucie doskonałą okazję na wyrównanie miał Georgios Saitiotis, jednak piłkę w ostatnim momencie wybił Craig Moore. Chwilę później z ostrego kąta przymierzył Soultanidis, ale piłka wylądowała na aucie. Kilka minut przed końcem na strzał z dystansu zdecydował się Serge Dié, ale Eleftheropoulos spisał się bez zarzutu.

W drugiej części na samym jej początku sprawniej radzili sobie goście. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Konstantinos Mendrinos uderzył z ponad 30 metrów, jednak nie był to celny strzał. Kilka minut później strzał Ivica Majstorovića skutecznie zablokował Itandje. W 68 minucie PAS Giannina miała kolejną szanse na wyrównanie. Mirnes Sisic z rogu ,wrzucił piłkę w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Ilias Kotsios, ale piłkę z bramki, po jego uderzeniu głową, fantastycznie wybił francuski bramkarz AO Kavala.

Gospodarze musieli zacząć bronić się poprzez atak, bo ofensywa gości była bardzo groźna. Kwadrans przed końcem mocno uderzył na bramkę PAS Giannina Pierre Ducrocq, ale bramkarz bardzo pewnie interweniował. To był właściwie ostatnia próba zmiany wyniku, w tym meczu. W doliczonym czasie gry Ebi Smolarek za “starcie” z bramkarzem gości zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwona kartkę, jednak nie wpłynęło to już na zmianę wyniku..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24