Nadal jednak nie wiadomo, czy Michniewicz pozostanie w łódzkim klubie. 30 czerwca kończy mu się umowa z Widzewem, a jak się dowiedzieliśmy, do poniedziałku żaden z działaczy nie skontaktował się ze szkoleniowcem. Trener w nadziei na podjęcie konkretnych rozmów z decydentami klubu odwołał planowany tuż po zakończeniu sezonu wyjazd do USA. Widać jednak teraz uznał, że nie ma sensu dłużej czekać i zdecydował się wyjechać na wakacje z rodziną, by odpocząć od futbolu.
Niezależnie od rozstrzygnięć w sprawie jego dalszej zawodowej przyszłości będzie się musiał stawić w Łodzi 22 czerwca (piłkarze zaczynają przygotowania do nowego sezonu), bo jeszcze przez dziewięć dni obowiązywać go będzie stara umowa z Widzewem. Może jednak w tej sprawie coś ruszy się we wtorek. Wieczorem w Piasecznie dojdzie do tajnego spotkania właściciela klubu Sylwestra Cacka z jego ludźmi.
Wypada liczyć, że sternicy Widzewa podejmą jedyną słuszną decyzję i przedłużą umowę z Michniewiczem. Runda wiosenna to najlepsze referencje dla szkoleniowca, pod którego batutą łodzianie czynili systematyczne postępy. Niewiele brakowało, aby zespół bez wielkich gwiazd w składzie wskoczył na miejsce gwarantujące start w kwalifikacjach Ligi Europejskiej.
Michniewcz ma charyzmę i jest spragniony sukcesów. Co ważne, zawodnicy go szanują i nie ma sytuacji, w których podważaliby jego decyzje, do czego dochodziło za poprzedniego szkoleniowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?