Czy bełchatowian stać na to, by Żewłakow i Nowak grzali ławę?

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
Jeszcze nie tak dawno Dawid Nowak był kluczowym piłkarzem GKS Bełchatów
Jeszcze nie tak dawno Dawid Nowak był kluczowym piłkarzem GKS Bełchatów Dariusz Śmigielski / Polskapresse
Marcin Żewłakow i Dawid Nowak, choć są czołowymi napastnikami w polskiej lidze, nie mają miejsca w podstawowym składzie PGE GKS Bełchatów. Trener Kamil Kiereś jest zwolennikiem taktyki z jednym napastnikiem, a funkcję tę pełni Paweł Buzała.

Jedno szkoleniowca broni - gra drużyny na pewno jest coraz lepsza, ale czy z Żewłakowem i (lub) Nowakiem nie byłaby lepsza? Obaj wielokrotnie udowadniali, że są piłkarzami wysokiej klasy. Nowak przez długi czas był wiodącym piłkarzem PGE GKS i to w czasach, gdy zespół ten nie bronił się przed spadkiem, a grał w ligowej czołówce.

Dziś wydaje się, że najbardziej w drużynie PGE GKS brakuje Żewłakowa, który chyba najlepiej z polskich piłkarzy w lidze potrafi grać głową. Jego brak był aż nadto widoczny w Białymstoku, gdy Kamil Kosowski raz po raz wrzucał piłki z lewego skrzydła, ale w polu karnym nie było nikogo, kto umiałby uderzyć głową. Gdy wreszcie Żewłakow pojawił się na boisku, nie było już na nim Kosowskiego, bo to właśnie tych piłkarzy zamienił Kiereś.

Trener PGE GKS z pewnością ma duży ból głowy, gdy myśli o wyjściowym składzie na sobotni mecz z Zagłębiem Lubin, który rozpocznie się o godz. 13.30. To będzie niezwykle ważne spotkanie dla obu drużyn, bo przecież obie zajmują miejsca w końcówce tabeli. Jednocześnie może być to też ciekawy mecz, bo obie drużyny w ostatnim czasie zanotowały wyraźny wzrost formy. Zagłębie w ostatniej pokonało Koronę Kielce 3:1, a bełchatowianie wprawdzie przegrali, ale nie z Jagiellonią Białystok, a z sędzią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24