Dani Quintana na celowniku Werderu Brema?

Jakub Seweryn
Dani Quintana zagra w Bundeslidze?
Dani Quintana zagra w Bundeslidze? Maciej Gilewski/jagiellonia.pl
Jak donosi dziennik 'Fakt', piłkarz Jagiellonii Białystok, Dani Quintana, znalazł się na celowniku klubu niemieckiej Bundesligi, Werderu Brema. W najbliższych dniach do Białegostoku ma wpłynąć oficjalne zapytanie od działaczy z Weserstadion.

Quintana w tym sezonie jest prawdziwym motorem napędowym Jagiellonii. Hiszpański pomocnik, który trafił do Białegostoku ubiegłej zimy z Gimnastiku Tarragona, w obecnych rozgrywkach ma już na swoim koncie sześć goli i siedem asyst w Ekstraklasie. Rola Hiszpana w ofensywie żółto-czerwonych na tym się jednak nie kończy, bowiem zdecydowana większość akcji zespołu Piotra Stokowca właśnie przechodzi przez piłkarza, który w swoim kraju nie był w stanie przebić się ponad poziom trzeciej ligi.

Teraz to może się zmienić. Jak informuje Fakt, Quintana od kilku meczów obserwowany jest przez wysłanników niemieckiego Werderu Brema. Klub z północnych Niemiec od kilku sezonów nie jest w stanie walczyć o nic więcej, jak tylko pewne utrzymanie w Bundeslidze. Obecnie ekipa z Weserstadion zajmuje 14. miejsce w ligowej klasyfikacji, co nie zadowala ani działaczy, ani kibiców Werderu. Zdaniem Faktu, Quintana miałby być pierwszym zimowym wzmocnieniem zielono-białych, a oficjalna oferta miałaby w najbliższych dniach wpłynąć do siedziby Jagiellonii.

Czy, wobec tego, piątkowy mecz z Widzewem Łódź będzie ostatnim dla Quintany w roli piłkarza Jagi? Przekonamy się w najbliższych tygodniach.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24