Defensywa Lecha rozsypała się jak domek z kart. Co zrobi Rumak?

Maciej Lehman/Głos Wielkopolski
Mariusz Rumak będzie miał trudne zadanie zestawienie linii defensywnej na kolejny mecz
Mariusz Rumak będzie miał trudne zadanie zestawienie linii defensywnej na kolejny mecz Grzegorz Dembiński
Lech Poznań do meczu z Legią mógł pochwalić się najlepszą obroną w Ekstraklasie. Nikt chyba nie przypuszczał, że rozsypie się ona jak domek z kart. W kolejnym meczu Mariusz Rumak będzie miał mnóstwo kłopotów.

Piłkarz Amator 2012: Głosujcie na najlepszego zawodnika w Wielkopolsce!

W następnym meczu z Podbeskidziem Kolejorz będzie musiał radzić sobie nie tylko bez kontuzjowanego Manuela Arboledy, który w czwartek w klinice Rehasport będzie miał operowane więzadła w kolanie, ale także bez Huberta Wołąkiewicza, który pauzuje za kartki.

Nie wiadomo, czy do poniedziałku uraz stawu skokowego wyleczy Marcin Kamiński. Gdyby i jego zabrakło w Bielsku-Białej, trener Mariusz Rumak musiałby przemeblować całą formację defensywą. To jednak najbardziej pesymistyczny wariant. Ale i tak zmiany są niezbędne.

Para stoperów Ceesay - Djurdjević?

Szkoleniowiec Lecha nie będzie miał innego wyjścia, jeśli Kamiński nie będzie w pełni sił. To najbardziej awaryjny wariant, bo nie oszukujmy się Ceesay choć grał w lidze szwedzkiej jako środkowy obrońca, popełnia zbyt dużo prostych błędów w defensywie, by ryzykować wystawianie go na tej kluczowej pozycji. Gambijczyk często gubi krycie, pilnuje rywali na radar, gra momentami bardzo nonszalancko. To nie przypadek, że Legia dwa z trzech goli zdobyła po akcjach lewą stroną, za którą przecież odpowiedzialny był Ceesay. Ten gracz ma dużo więcej atutów w ofensywie i choć był próbowany na środku obrony w towarzyskim meczu z HSV, to jego miejsce jest raczej na boku, gdzie przy dobrej asekuracji da się zakamuflować jego słabości i brak odpowiedzialności.

Być może fakt, że Ceesay często nie jest na boisku tam, gdzie powinien, wynika z tego, że szwankuje komunikacja między nim a kolegami z bloku defensywnego. Dlatego trudno sobie wyobrazić dobrą współpracę Gambijczyka z Djurdjeviciem, który na środku obrony też występuje sporadycznie.

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Alternatywą dla Kamińskiego może być 18-letni Tomasz Kędziora. W młodzieżowej reprezentacji Polski gra jako stoper i kapitan. Jest utalentowany i mocny psychicznie. Ma już za sobą debiut w ekstraklasie. Pokazał się kibicom w meczu z Jagiellonią, po którym zebrał bardzo dobre oceny. - Jego debiut to jedyny pozytyw z tego meczu - mówił trener Mariusz Rumak.

Największą zagadką jest forma Ivana Djurdjevicia, choć wydaje się, że z roli stopera wywiązałby się najsolidniej z tej trójki. Serb wszedł na boisko w 60. minucie i można było odnieść wrażenie, że poukładał grę Lecha w środku pola. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że Legia w ostatnich dwóch kwadransach skupiła się na obronie i kontratakowała małą liczbą zawodników. Czy "Djuka" wytrzyma kondycyjnie cały mecz? Pocieszyć się można tym, że także w poprzednim sezonie, gdy pojawiał się na boisku w awaryjnych sytuacjach spisywał się znakomicie.

- Musimy zareagować jak najszybciej na to, co się stało. Dobrze, że następny mecz zagramy w poniedziałek. To nam pomaga, bo będzie trochę czasu, żeby przećwiczyć różne warianty gry w obronie - pociesza się trener Rumak.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24