Doświadczony Argentyńczyk od poniedziałku w Pogoni?

Mateusz Warianka
Nicolas Alejandro Chietino zasili szeregi Pogoni?
Nicolas Alejandro Chietino zasili szeregi Pogoni? Krzysztof Kaczmarek
Jeśli wierzyć doniesieniom hiszpańskiej Hoy.es, Nicolas Alejandro Chietino już w poniedziałek może podpisać kontrakt z Pogonią Szczecin. Argentyńczyk niedawno rozwiązał kontrakt z Meridą Union Deportivo.

32-letni piłkarz najczęściej występuje na pozycji środkowego pomocnika. Przez większą część kariery grał w hiszpańskich klubach. Od 2013 roku występował w barwach trzecioligowej Meridy, a jego kontrakt z klubem przestał obowiązywać, więc Pogoń nie zapłaci za niego ani złotówki.

Sam piłkarz w wywiadzie dla hiszpańskiego portalu przyznał, że do Polski nie chce przeprowadzać się dla pieniędzy. - Szkoda, że muszę opuszczać Meridę, bo czułem się tutaj jak nigdzie indziej. Zostawiam tu jakąś część siebie i muszę zmienić otoczenie. Prawdopodobnie przeprowadzę się do Polski i zagram w Pogoni Szczecin. Nie idę tam grać dla pieniędzy, tylko chcę coś osiągnąć - zakończył.

Ze Szczecinem pożegnali się dziś Portugalczyk Bruno i Japończyk Okuno, którzy mieli być wzmocnieniem, a przez pół roku nie pokazali niczego, co skłoniłoby zarząd do przedłużenia z nimi kontraktów. Obaj byli środkowymi pomocnikami, więc nie powinien dziwić fakt, że to właśnie na to miejsce "Portowcy" szukają wzmocnień.

Nico Chietino nie mógł liczyć na regularne występy w tym sezonie w Segunda B i prawdopodobnie sam nalegał na rozwiązanie kontraktu. W obecnych rozgrywkach na boisku pojawił się 6-krotonie, w tym dwa razy w Copa Del Rey. Zdobył także jedną bramkę.

Mateusz Warianka na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24