Drewniak chciałby zostać w Górniku dłużej, przynajmniej przez rok

W sparingu z Zagłębiem Sosnowiec Szymon Drewniak pojawił się na boisku w drugiej połowie i dał dobrą zmianę. Był aktywny, szukał gry, a w końcówce spotkania zdobył wyrównującą bramkę głową.

Sparing. Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 2:2 (ZDJĘCIA)

- Wszystko idzie w dobrym kierunku. Przychodząc do Zabrza chciałem złapać świeżość w nowym środowisku. Udało się strzelić gola, mogliśmy wygrać ten mecz, bo remis do końca nas nie satysfakcjonuje. Jesteśmy po wyczerpującym zgrupowaniu w Zakopanem i nogi są ciężkie. Myślę, że na obozie w Turcji będzie z naszą formą coraz lepiej i zdążymy się odpowiednio przygotować do 16 lutego – przyznaje Szymon Drewniak.

Drewniak wypożyczony z Lecha do Górnika

Środkowy pomocnik przyszedł do Górnika przede wszystkim, aby regularnie grać. Rola dublera go nie zadowoli. W tym sezonie w barwach Lecha Poznań zagrał tylko 377 minut.

- Chcę grać więcej niż do tej pory. Wiem, że będę musiał sobie wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce, co nie będzie proste, bo na mojej pozycji w Górniku jest duża rywalizacja – podkreśla Szymon Drewniak.

Z Górnika odszedł co prawda Krzysztof Mączyński, ale pewniakami do pierwszej jedenastki wydają się Mariusz Przybylski oraz Radosław Sobolewski.

20-letni zawodnik nie ukrywa, że chciałby w Zabrzu zostać dłużej niż pół roku.

- Z pewnością chciałbym zostać. Pół roku to fajna opcja, ale to czas na oswojenie się i cieszyłbym się, gdybym został w Górniku na rok – podkreśla Drewniak.

Jutro w nocy zabrzanie wylecą do Turcji, gdzie będą trenować i rozgrywać mecze sparingowe do 7 lutego. - Mamy jeden dzień na regenerację przed wyjazdem. Na miejscu pewnie najpierw będziemy mieli rozluźniający trening, tak by potem już ćwiczyć na pełnych obciążeniach – mówi pomocnik Górnika.

W Antalyi i Side zabrzanie mają rozegrać sześć meczów kontrolnych. Po powrocie w ostatnim tygodniu zimowej przerwy górnicy będą trenować na własnych obiektach. Pierwszy mecz rozegrają 16 lutego z Zagłębiem Lubin.