Marcin Węglewski (II trener Pogoni Szczecin): Niestety o meczu zadecydowała przede wszystkim czerwona kartka. To było dla nas bardzo ciężkie 5 minut. Najpierw straciliśmy bramkę, później zawodnika. Brakowało nam dziś napastnika, który mógłby spowodować, że mocniej byśmy mogli zagrozić Jagiellonii pod jej bramką. Później oczywiście też stworzyliśmy sobie kilka sytuacji ale nie udało nam się tego przełożyć na zdobycz bramkową.
Reakcja po stracie bramki była właściwa i uważam, że gdybyśmy grali w równowadze to mecz mógłby potoczyć się inaczej. Łukasz Zwoliński zmagał się dziś z drobnym urazem. Nie chcieliśmy jeszcze bardziej pogłębiać jego urazu. Chcieliśmy, żeby się zregenerował i mógł przygotować na ligę. Było nam bardzo ciężko zorganizować finalną akcję.
źródło: Jagiellonia Białystok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?