Dzień otwarty na stadionie miejskim w Poznaniu

Przed trybuną numer 4 pojawiło się wielu kibiców. Nikt chyba nie spodziewał się aż takiego zainteresowania ze strony fanów. Kibiców Lecha nie przestraszyła niesprzyjająca aura. Niektórzy czekali przed bramami stadionu już od godziny 10! - Przyznam szczerze, że nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania kibiców. Sądziliśmy, że z powodu niskiej temperatury oraz padającego śniegu nie pojawi ich się aż tylu - powiedział nam inspektor nadzoru budowlanego na pierwszej i drugiej trybunie stadionu przy ul.Bułgarskiej.

Nie wszystko w trakcie przebudowy stadionu miejskiego w Poznaniu szło tak jak powinno. Początkowo Lech miał grać na swoim obiekcie już w Listopadzie 2009 roku z Ruchem Chorzów. - Mieliśmy problemy z konstrukcją stalową, również są problemy z zatwierdzeniem nadbudowy 4 trybuny przez odpowiednie służby takie jak Straż Pożarna, Policja czy Nadzór Budowlany - tak o problemach przy budowie stadionu wypowiada się jeden z jego wykonawców.

W trakcie dni otwartych na stadionie miejskim nie mogło zabraknąć oczywiście przedstawicieli władz miasta. Pełnomocnik prezydenta Poznania ds. Organizacji Euro 2012 - Michał Prymas, zapytany o to czy jest zadowolony z przebiegu prac odpowiada: - Oczywiście wszyscy chcielibyśmy, aby to szło szybciej. Chcielibyśmy ten stadion oddać do użytku wcześniej niż w czerwcu tego roku. Niestety warunki atmosferyczne były dosyć ciężkie, doprowadziło do pewnego spowolnienia prac, jednak jak możemy zauważyć praca wre, inwestycje idą w dobrym kierunku. Stadion robi się coraz piękniejszy, cieszymy się, że tak wiele osób może zobaczyć to na własne oczy.

Jutro na tym stadionie Lech zagra o ligowe punkty z Cracovią. Michał Prymas spodziewa się jutro ciekawego, zaciętego spotkania, które oczywiście wygra Lech. Wynik jaki przewiduje przedstawiciel władz miasta to 3:0!