Edi Andradina dla Ekstraklasa.net: Zostałem uderzony w twarz

Daniel Kawczyński
Edi Andradina ma już 38 lat na karku, ale ciągle nie myśli o piłkarskiej emeryturze i z wielkim powodzeniem występuje na boiskach Ekstraklasy, gdzie imponuje wysoką formą. W niedzielę świętował z Pogonią zwycięstwo nad Widzewem i jego detronizację z fotelu lidera.

- Zagraliśmy bardzo konsekwentnie, zwłaszcza w obronie. Znaliśmy słabe punkty Widzewa i całą tą wiedzę wykorzystaliśmy na boisku - powiedział Brazylijczyk w rozmowie z Ekstraklasa.net.

W ostatnich tygodniach szeregi Pogoni nawiedziła plaga kontuzji w ataku. We wczorajszym spotkaniu na placu gry nie przebywał żaden nominalny napastnik. - Mimo to potrafiliśmy przetrzymać piłkę w polu karnym przeciwnika i stworzyć wiele sytuacji strzeleckich. Szczególnie świetnie funkcjonowała kontra - uważa Edi.

- Ogólnie rzecz biorąc zagraliśmy dobre spotkanie. Teraz czas na krótko odpoczynek i rozpoczynamy przygotowania do meczu z Legią - dodajce.

Edi został również poproszony o skomentowanie sytuacji z 68. minuty, kiedy upadł na murawę po wątpliwym przewinieniu Adama Banasiaka. Dla oprawcy oznaczało to drugą żółtą kartkę, a konsekwencji czerwoną. - Na pewno podczas ataku w piłkę otrzymałem cios w twarz. Czy był to faul? Ciężko powiedzieć. Sędzia ocenił to jak ocenił. Na pewno widział to lepiej ode mnie.

Widzew Łódź

WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24