El. Euro 2012: Sensacyjna porażka Słowenii

Daniel Kawczyński
Reprezentacja Słowenii dość niespodziewanie uległa w Mariborze, Irlandii Północnej przegrywając 0:1. Gola dla zwycięzców strzelił Johny Evans, a na boisku w ekipie miejscowych pojawił się Andraz Kirm z Wisły Kraków.

Mało kto spodziewał się, że Słowenia nie uzyska u siebie korzystnego rezultatu z Irlandczykami z północy. Cuda się jednak zdarzają nawet, gdy się na to nie zanosi. Pierwsza połowa to dominacja finalistów tegorocznych Mistrzostw Świata, którzy szukali okazji po stałych fragmentach i akcjach ofensywnych. Bardzo aktywny na murawie był Andraz Kirm z Wisły Kraków, imponujący dobrą grą zarówno w obronie jak i w ataku. Nie pomógł jednak Słoweńcom w otworzeniu wyniku spotkania.

W drugiej odsłonie Irlandczycy próbowali naciskać, a efekt ich starań został zwieńczony w 70. minucie. Po dośrodkowaniu Craiga Cathcarta z lewej strony pola karnego, młody i dobrze zapowiadający się gracz Manchesteru United – Johny Evans wpakował piłkę między słupki. 4 minuty później z boiska zszedł Kirm, a jego miejsce zajął ofensywnie usposobiony Zlatko Dedić.

Gospodarze walczyli do końca o remis. Na 9. minut przed końcem pustą przestrzeń w polu karnym miał Zlatan Ljubilankić, lecz pogubił się w decydującym momencie. Tym samym trzy punkty do swojego konta dopisali Irlandczycy.

- Mimo przegranej, trzeba dostrzec parę pozytywów. W następnych meczach musimy jednak dawać z siebie wszystko - powiedział słoweński pomocnik – Zlatko Dedić.
W następnej kolejce Słoweńcom przyjdzie mierzyć się na wyjeździe z Serbią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24