Przed przedostatnią serią spotkań Szwajcarzy mieli pięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Islandią i było jasne, że do zapewnienia sobie w piątek awansu podopieczni Ottmara Hitzfelda muszą zwyciężyć w Tiranie nad słabą Albanią. Pierwsza połowa była bardzo miernej jakości i zakończyła się bezbramkowym remisem. Pierwsze emocje tak naprawdę kibice przeżywali dopiero po przerwie.
Tuż po wznowieniu gry na strzał z dystansu zdecydował się Granit Xhaka z Borussii Moenchengladbach, jednak zrobił to na tyle źle, że trafił w swojego kolegę zespołu, Xherdana Shaqiriego, a gracz Bayernu Monachium tak ją sobie opanował, że potem pozostało mu pokonać bramkarza rywali w sytuacji sam na sam. Na dwanaście minut przed końcem drugiego gola dla gości strzelił Michael Lang i stało się jasne, że nikt już Szwajcarom biletów na Mundial nie odbierze.
W samej końcówce jeszcze sędzia Pedro Proenca podyktował jedenastkę dla Albanii, którą na gola zamienił Salihi, ale to było wszystko, na co stać było tego dnia gospodarzy. To Szwajcaria zwyciężyła 2:1, zgarnęła trzy punkty i, co najważniejsze, zapewniła sobie awans na mistrzostwa świata, które odbędą się w przyszłym roku w Brazylii. To będzie już trzeci z rzędu mundial z udziałem Helwetów, którzy w 2006 roku w Niemczech dotarli do 1/8 finału (porażka z Ukrainą), a cztery lata później w RPA zakończyli zmagania na fazie grupowej, gdzie okazali się nieznacznie słabsi od Hiszpanii i Chile.
Albania - Szwajcaria 1:2 (0:2)
Bramki: dla Albanii - Hamdi Salihi (88-karny); dla Szwajcarii - Xherdan Shaqiri (47), Michael Lang (77)
Sędziował: Pedro Proenca (Portugalia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?