- Graliśmy dobrze nie tylko u siebie, również na wyjeździe nie było źle, choć zdarzały się nam jeszcze wpadki - próbuje podsumować jesienną rundę trener Wieczorek. - Jesteśmy liderami po rundzie jesiennej i to należy ocenić pozytywnie.
Gospodarze różnymi sposobami starali się pokonać Macieja Gostomskiego. Najbliżej był Kamil Kostecki, jednak po błędzie bramkarza zamiast strzelać próbował jeszcze minąć leżącego Gostomskiego i stracił piłkę. - To była najlepsza sytuacja i jak się nie wykorzystuje takich okazji, to się nie wygrywa meczu - uważa szkoleniowiec Energetyka. - Przeciwnik starał się ugrać sposobem, miał też dobrą okazje, dlatego trzeba się cieszyć z tego wyniku.
W 80. min sytuacji sam na sam nie wykorzystał Adrian Wróblewski, przegrywając pojedynek z Danielem Kajzerem. Goście kończyli spotkanie w dziesiątkę. W 83. min za faul na wychodzącym na czystą pozycję Mateuszu Szatkowskim czerwoną kartką ukarany został Łukasz Wróbel.
Energetyk ROW Rybnik - Bytovia Bytów 0:0
Widzów: 1500
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)
Energetyk: Kajzer - Krotofil (71 Steuer), Grolikl, Szaryl, Kutarba - Staniczek (75 Szatkowski), Muszalik, Kasprzyk (68 Buchała), Kostecki - Wieczorek, Kurzawa.
Bytovia: Gostomski - Kowalski, Wróbel, Szmidke, Wróblewski (90 Kaganek) - Kołodziejski, Kajca, Pietroń, Ambroziak (71 Pięta), Barbosa (90. Pietrzyk) - Hirsz (86 Cierson). Trener Waldemar Walkusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?