Eusebio lepszy od Ronaldo? Po co te porównania? [KOMENTARZ]

Bartosz Grzelak
Łapiecie się czasem na porównywaniu obecnych piłkarzy do idoli poprzednich pokoleń? Z pewnością wielu z was niepostrzeżenie ogłasza jakiegoś piłkarza nowym Messim, Bońkiem itd., co jest oczywistym absurdem.

Tego typu porównania to domena przede wszystkim dziennikarzy, którzy nauczyli społeczeństwo tego typu idiotycznych porównań. Przyznam szczerze, że do napisania tego tekstu skłonił mnie fejsbukowy wpis dziennikarza TVP Macieja Iwańskiego, który w skrócie można spuentować jednym zdaniem „Eusebio był lepszy od Ronaldo”. Powiecie, co w tym złego, każdy może mieć swoje zdanie. Jasna sprawa. Abstrahując od geniuszu obu Portugalczyków zastanówmy się czy takie porównanie jest na miejscu.

Świat mknie do przodu z prędkością Pendolino (rzecz jasna nie na polskich torach). Kiedy spojrzę na filmy choćby sprzed pięciu czy dziesięciu lat uśmiecham się pod nosem widząc przestarzałe ubrania, auta itp. Jeszcze szybciej zmienia się futbol. Co chwila słyszymy o nowinkach technicznych. Ulepszane są piłki, buty, koszulki. Mamy coraz piękniejsze stadiony. Zmianie ulega sposób prowadzenia się piłkarzy. Dziś mamy odżywki, nowoczesny sprzęt treningowy.

W takim świecie przyszło żyć i toczyć sportową karierę Cristiano Ronaldo. W zupełnie innych realiach funkcjonował Eusebio. Na jakich podstawach chcemy więc porównywać obu tych piłkarzy? Piłka nożna to sport zespołowy. Jednostka często ma wpływ na wynik końcowy aczkolwiek bez pozostałych dziesięciu zawodników by nie istniała. Trudno więc porównywać sukcesy tych zawodników choć obaj święcili najwyższe laury i z reprezentacją i z klubem.

W bezpośrednim pojedynku załóżmy 25-letniego Eusebio i 25-letniego Ronaldo bez wątpienia lepszy byłby ten drugi. Dziś człowiek biega poniżej 10 sekund na 100 metrów, dźwiga większe ciężary itd. Eusebio zwyczajnie nie miałby szans. Czy gdyby wczoraj zmarłemu piłkarzowi przyszło grać w dzisiejszych czasach byłby lepszy od Ronaldo? Nie wiem. Po co gdybać?

Obaj w swoich czasach należeli do najlepszych na świecie. Obu można uznać za geniuszy i magów futbolu. Nie można ich porównywać. Eusebio bez wątpienia był bohaterem swojej epoki. I tego się trzymajmy. Nie próbujmy na siłę szukać drugiego Bońka. Choć tęsknota za przeszłością doskwiera każdemu, znajdźmy idola swoich czasów.

Pamiętajmy o przeszłości, ale żyjmy teraźniejszością. Twórzmy wspaniałą rzeczywistość. Po latach usiądziemy, weźmiemy wnuki na kolana i opowiemy im historię wspaniałych mistrzostw i wielkich piłkarzy jakich mieliśmy okazję oglądać.

Prezydent Portugalii: Eusebio był naszym symbolem narodowym (WIDEO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24