Manchester United na Britannia Stadium wybierał się oczywiście po okazałe zwycięstwo, które miałoby im pomóc w ewentualnym odrabianiu strat do lidera Premier League. Podopieczni Louisa van Gaala bardzo szybko otrzymali jednak cios od swoich rywali, a "Czerwone Diabły" było jedynie stać na wywalczenie remisu.
- Zagraliśmy dużo słabsze zawody, niż miało to miejsce w poprzednich kolejkach. Na tym obiekcie rywalizuje się ciężko, a pogoda wcale nam nie pomagała. Trzeba jednak przyznać, iż gospodarze również nie mieli lekko, a więc remis jest sprawiedliwy. Byłoby zapewne dużo lepiej, gdybyśmy nie stracili bramki już w pierwszych minutach spotkania - komentował Evans.
- W chwili, kiedy przepuściłem piłkę we własnym polu karnym poczułem, że będzie to długo za mną chodziło. Niestety warunki nie były najlepsze, a futbolówka była spychana przez wiatr i nie mogłem wiedzieć, gdzie dokładnie spadnie. Ostatecznie przeleciała nad moją głową, ale powinienem był w nią trafić. Uratowało mnie jednak to, że Diouf przestrzelił - dodał obrońca Manchesteru United.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?