Krocząc pośród olbrzymów, skromnego Levante się nie zlękniesz - można by rzec przed meczem Barcelony z Levante. Skąd takie stwierdzenie? To proste - Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli, wygrała dziesięć kolejnych spotkań, od 10 gier nie straciła choćby jednego punktu na własnym boisku, a w ostatnich tygodniach ma na rozkładzie zwycięstwa z Atletico Madryt (trzy razy), Villarrealem (dwa razy) czy Athletic Bilbao. Co takiemu kolosowi może przeciwstawić 18 w tabeli Levante? Ambicje, zaangażowanie, determinację, ale to raczej nie wystarczy. Barca jest murowanym faworytem i każde inne rozwiązanie niż zwycięstwo gospodarzy jest równie prawdopodobne, jak wybór Mario Balotellego na stanowisko papieża. Mimo wszystko Luis Enrique tonuje nastroje w ekipie Barcelony.
− Nie ufam drużynom, które są w ciężkiej sytuacji. Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie. Levante jest zespołem z zawodnikami na dobrym poziomie fizycznym, i ma jasne koncepcje obronne, które mogą być dla nas trudnością. Może być trudno, będziemy starali się wykorzystywać szanse z kontr i stałych fragmentów gry − powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Barcelony, Luis Enrique.
Owszem, Barcelona na pewno będzie się oszczędzała przed zbliżającym się meczem z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. Hiszpańskie media przewidują, że Luis Enrique trochę namiesza w wyjściowej jedenastce i pozwoli pograć zmiennikom. Jak na razie pewna jest tylko absencja Andresa Iniesty, który zachorował na grypę.
Czy to zwiększa szanse Levante? Nie, ani trochę. Wystarczy powiedzieć, że na 11 wizyt tej drużyny na Camp Nou wszystkie kończyły się tak samo - zwycięstwem Barcelony, a bilans bramek wynosi 41-9. Z kolei w ostatnich dwóch meczach Barcelona wygrywała 7:0 i 5:1.
W dzisiejszym meczu nie powinno być inaczej. Wysokie zwycięstwo Barcelony jest bardziej niż prawdopodobne, a szanse na taki scenariusz zwiększa fakt, że Leo Messi rozegra spotkanie numer 300 w Primera Division. Z Levante zawsze grało mu się dobrze, o czym świadczy 10 goli i siedem asyst w starciach przeciwko tej ekipie na wszystkich płaszczyznach. Sądząc po formie, w jakiej ostatnio jest popularny "La Pulga", czyli pięć goli i pięć asyst w ostatnich pięciu meczach, jego statystki po dzisiejszym spotkaniu znów ulegną poprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
