Legia II Warszawa - Korona Kielce 2:4. Awans Korony
Legia II Warszawa - Korona Kielce 2:4 (2:2, 1:1)
Bramka: 0:1 Dawid Błanik 34, 1:1 Lindsay Rose 45+1, 1:2 Mateusz Czyżycki 51, 2:2 Adam Ryczkowski 65 z karnego, 2:3 Martin Remacle 101, 2:4 Remacle 116.
Korona: Rafał Mamla - Jacek Podgórski, Piotr Malarczyk (46. Miłosz Trojak), Yoav Hofmeister, Jakub Konstantyn - Dawid Błanik (66. Dominick Zator), Dalibor Takać (86. Marcus Godinho), Ronaldo Deaconu, Mateusz Czyżycki - Miłosz Strzeboński (75. Martin Remacle) - Adrian Dalmau (66. Nono).
Legia II: Jakub Zieliński - Michał Zięba (67. Franciszek Saganowski), Julien Tadrowski, Jan Ziółkowski, Lindsay Rose, Wiktor Puciłowski - Cyprian Pchełka (67. Szymon Grączewski), Ihor Charatin, Igor Korczakowski (84. Mateusz Możdżeń), Robert Pich (46. Wojciech Urbański) - Maksymilian Stangret (46. Adam Ryczkowski).
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Olsztyn).
Żółte kartki: Korczakowski, Ziółkowski, Puciłowski, Charatin, Saganowski (Legia II), Takać, Remacle, Konstantyn (Korona).
W składzie Korony było kilka zmian. Kontuzję nadal leczy bramkarz Konrad Forenc i dlatego szansę między słupkami kieleckiej bramki dostał 19-letni Rafał Mamla. Nie grają kontuzjowani Kyryło Petrow, Jakub Łukowski oraz chorzy Jewgienij Szykawka i Bartosz Kwiecień. Sztab szkoleniowy nie skorzystał też z Mariusa Briceaga, ale Rumun ma być gotowy do gry w pojedynku ligowym z Piastem Gliwice.
Początek meczu był wyrównany. W 16 minucie Korona wyprowadziła składny kontratak. Piłkę przejął Jacek Podgórski, podał do Ronaldo Deaconu, ten zacentrował w pole karne i niewiele zabrakło, żeby do piłki doszedł Miłosz Strzeboński.
W 20 minucie po centrze Dawida Błanika z rzutu rożnego główkował Adrian Dalmau, ale świetną interwencją popisał się 15-letni Jakub Zieliński. W 30 minucie z rzutu wolnego z 25 metrów uderzył Ronaldo Deaconu - piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką.
GOL DLA KORONY. W 34 minucie po składnej akcji Korona objęła prowadzenie. Adrian Dalmau podał na skrzydło do Ronaldo Deaconu, Rumun zacentrował w pole karne i Dawid Błanik strzałem z kilku metrów pokonał Jakuba Zielińskiego.
Korona po zdobyciu bramki miała przewagę, dochodziła do pozycji strzeleckich, ale brakowało wykończenia. Gdy wydawało się, że drugi gol dla podopiecznych Kamila Kuzery jest kwestia czasu, błąd popełnił Rafał Mamla.
GOL DLA LEGII II. W 45+1 minucie po dośrodkowaniu Legii II z lewej strony błąd popełnił Rafał Mamla. Wyszedł do dośrodkowania, ale nie trafił w piłkę i Lindsay Rose strzałem głową doprowadził do wyrównania.
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Korony, która oddała 6 celnych strzałów, przy 3 celnych trafieniach Legii. W dodatku trzy razy gospodarzy ratował słupek - po strzałach Piotra Malarczyka, Mateusza Czyżyckiego i Ronaldo Deaconu. Do przerwy był jednak remis 1:1.
W 46 minucie Dawid Błanik uderzył z 20 metrów z rzutu wolnego, ale trafił w jednego z zawodników gospodarzy stojących w murze.
GOL DLA KORONY. W 51 minucie Dalibor Takać uruchomił na skrzydle Jakuba Konstantyna, ten dośrodkował na pole karne. Adrian Dalmau podał do Mateusza Czyżyckiego, który strzałem z kilku metrów zaskoczył Jakuba Zielińskiego. Korona prowadziła 2:1.
W 64 minucie po faulu Dalibora Takacia sędzia podyktował rzut karny dla Legii.
GOL DLA LEGII II. W 65 minucie Adam Ryczkowski pewnie wykorzystał rzut karny, strzelił mocno pod poprzeczkę i Rafał Mamla był bez szans. Jest 2:2.
Koronie bardzo zależało na rozstrzygnięciu tego spotkania na swoja stronę, dlatego trener Kamil Kuzera desygnował do gry Nono i Martina Remacle, żeby wzmocnić ofensywę.
W 83 minucie na boisko wszedł Mateusz Możdżeń, były piłkarz Korony. Kilkadziesiąt sekund później uderzył mocno z 18 metrów, ale Rafał Mamla odbił piłkę.
W 90 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Korony, bo wydawało się, że bramkarz Legii II faulował Jakuba Konstantyna. Po analizie VAR arbiter zmienił zdanie i anulował wcześniejszą decyzję. A więc karnego nie było.
Do regulaminowego czasu gry arbiter doliczył 6 minut. Wynik nie uległ zmianie. Spotkanie w regulaminowym czasie zakończyło się remisem 2:2.
Rozpoczęła się dogrywka 2x15 minut.
GOL DLA KORONY. W 101 minucie po centrze Ronaldo Deaconu z rzutu rożnego Martin Remacle strzałem z ostrego kąta wpakował piłkę do bramki. Korona prowadziła 3:2, a Remacle potwierdził wysoką dyspozycję.
W 111 minucie Jakub Konstantyn mógł zamknąć mecz, wyszedł sam na sam, uderzył z ostrego kąta, ale bardzo niecelnie.
W 116 minucie Korona postawiła już kropkę nad "i" w tym spotkaniu.
GOL DLA KORONY. Książkowy kontratak Korony, kielczanie wyszli 4:2 i Martin Remacle sfinalizował szybki atak, zdobywając swoją drugą bramkę w tym meczu. A więc 4:2!
Korona wygrała 4:2 i awansowała do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?