Relacja z meczu Freiburg SC - Hannover 96 w serwisie Ekstraklasa.net!
Chimeryczna rewelacja ligi w Lidze Mistrzów?
Freiburg jest jednym z większych odkryć tego sezonu, jak również jest nieobliczalny. W lidze potrafił przegrać 2:5 z VfL Wolfsburg i 1:5 z Borussią Dortmund, by potem odprawić z kwitkiem Borussię M'Gladbach i HSV Hamburg. Taka dość niecodzienna postawa powoduje, że podopieczni Christiana Streicha plasują się na... piątym miejscu z dorobkiem 42 punktów. To miejsce gwarantuje grę w Lidze Europejskiej, ale wiadomo – apetyt rośnie w miarę jededznia. Do „oczko” czwartego Schalke (kwalifikacje do Ligi Mistrzów) traci 3 punkty, a trzeciego Bayeru Leverkusen – 7. Ewentualna gra w elitarnych rozgrywkach byłaby wielkim wydarzeniem dla trzykrotnego mistrza... 2. Bundesligi (w latach 1993, 2003 i 2009) i wpisałaby się do kart historii złotymi zgłoskami.
„H96” mierzy tradycyjnie w Ligę Europejską
Nieco „mniejsze” plany mają popularni die Roten. Zawodnicy Mirko Slomki z 38 punktami są na dziewiątym miejscu z realnymi szansami na zajęcie miejsc 5-6. Do wcześniej wspomnianego Freiburga i Eintrachtu Frankfurt traci 4 punkty, które w perspektywie 5 spotkań jest możliwe do zdobycia. W ostatnich kolejkach wygrać jak najwięcej i po cichu liczyć na wpadki rywali.
A konkurencja jest spora – tyle samo punktów co „96” mają HSV Hamburg i 1. FC Nurnberg. Z kolei ósme FSV Mainz i siódma Borussia M'Gladbach mają odpowiednio 39 i 41 punktów. Jednak zawodnikom Hanooveru zarzuca się brak stabilnej formy przez dłuższy czas. Często gubią „pewne” punkty.
Pojedynek snajperów
Gra ofensywna Freiburga i Hannoveru bazuje na posyłaniu piłek do napastników z pomijaniem drugiej linii. W takiej „taktyce” zdają się dobrze odnajdywać Mame Biram Diouf (10 bramek), Szabolcs Huszti i Max Kruse mający po 9 trafień. Co prawda nie mają szans na dogonienie Roberta Lewandowskiego (21) czy Stefana Kießlinga (18), ale mogą poprawić swoje indywidualne osiągnięcia. O Senegalczyku mówi się nawet jako o zastępcy polskiego napastnika w BVB.
Polski rodzynek
Od 2011 roku w kadrze Hannoveru jest 8-krotny reprezentant Polski Artur Sobiech. Popularny Ślimak sporadycznie pojawia się w wyjściowym składzie swojej drużyny. Pełni rolę dżokera wchodzącego na ostatnie 15-20 minut. Prawdopodobnie będzie tak samo dzisiaj. Mimo to zdołał trzykrotnie wpisać się na listę strzelców w tym sezonie.
W rundzie jesiennej Hannover przegrał 1:2 z Freiburgiem. Bramki strzelili Mohammed Abdellaoue z rzutu karnego, Jonathan Schmid i Jan Rosenthal. W 59. minucie Artur Sobiech zmienił reprezentanta Norwegii (Abdellaoue) i kwadrans później zapisał się w protokole sędziowskim z żółtą kartkę.
Przewidywane składy:
Freiburg: Baumann – Mujdza, Krmas, Diagne, Song – Schmid, Shuster, Ginter, Caligiuri – Rosenthal, Kruse.
Hannover 96: Zieler – Cherundolo, Djorou, Hagui, Schulz – Sakai, Pinto, Schlaudraff, Rausch – Diouf, Abdellaoue
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
