GKS Bełchatów - od piłkarskiego "eldorado" do bankruta

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
Pięć lat temu piłkarze GKS Bełchatów zdobyli tytuł wicemistrza Polski, a ówczesny sponsor, koncern BOT SA, przekazywał klubowi ok. 30 milionów zł rocznie. Dzisiaj klub jest jednak bankrutem.

Przez lata bełchatowski klub uchodził za bardzo bogaty. Piłkarze zarabiali bardzo dobrze, więc chętnie przychodzili do GKS. Tym bardziej, że klub nigdy nie miał wielkich ambicji, a jego szefom wystarczało, że jest w ekstraklasie. Ten sezon 2006/2007, w którym GKS sięgnął po wicemistrzostwo kraju i jedyny raz w historii awansował do europejskich pucharów, był wyjątkowy. Nigdy wcześniej się nie zdarzył i, wszystko na to wskazuje, nigdy więcej się już nie zdarzy.

O finansowym eldorado w Bełchatowie właściwie nikt już nie pamięta. W drużynie jest jeszcze tylko jeden piłkarz - Dawid Nowak - który ma kontrakt "ze starych, dobrych czasów" i co miesiąc powinien dostawać ok. 70 tys. złotych. Pozostali mają umowy znacznie niższe. Dzisiaj wiadomo, że Nowak na tych warunkach w GKS zostać nie może, bo nie ma szans, by klub mu wypłacił wynagrodzenie w tej wysokości.

GKS nie ma jeszcze jednego atutu, który jest niezbędny do funkcjonowania w piłce nożnej na wysokim poziomie, czyli kibiców. Niestety, nawet, gdy bełchatowianie walczyli o mistrzostwo Polski kameralny stadion przy ul. Sportowej nie był zapełniony. A w ostatnim sezonie, gdy klub walczył o utrzymanie w ekstraklasie, frekwencja nie przekraczała dwóch tysięcy osób.

Dziennik dzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24