Sytuacja GKS jest bardzo trudna, bo przecież zespół zajmuje ostatnie miejsce w ekstraklasie, a do tego przeżywa problemy finansowe. Problemy ze zdrowiem mają Adam Stachowiak, Michał Mak, Adrian Basta i Maciej Szmatiuk. Temu pierwszemu w Chorzowie odnowiła się kontuzja i nie będzie mógł trenować przez kilkanaście dni. Szmatiuk i Basta powinni być do dyspozycji Złomańczuka, choć patrząc na ich formę sportową, a zwłaszcza Szmatiuka, można zastanawiać się, czy jego powrót po kontuzji aby na pewno będzie wzmocnieniem...
Ale pewnie nie tylko kontuzje spowodują zmiany w wyjściowym składzie. W Chorzowie po raz kolejny wszyscy mogli się przekonać, że Kamil Kosowski nie pomaga drużynie. Łukasz Madej, choć w meczu z Ruchem debiutował dopiero w zespole, przez 45 minut pokazał, że może być zdecydowanie bardziej pożyteczny dla zespołu. Z pewnością nie będzie więc dziwić nikogo - może z wyjątkiem samego Kosowskiego - jeśli ten w spotkaniu z Podbeskidziem usiądzie na ławce rezerwowych.
A co na temat spotkania sądzą zawodnicy? - To mecz, który powinniśmy i musimy wygrać. Od poniedziałku pracujemy nad nastawieniem mentalnym, bo sytuacja w jakiej się znaleźliśmy jest bardzo ciężka i wydaje mi się, że nasze problemy znajdują się właśnie w naszych głowach - powiedział Kamil Kosowski w materiale GKS TV.
Wczoraj kontrakt z Podbeskidzie podpisał były reprezentant Polski, Ireneusz Jeleń, ale ten zawodnik w bielskim zespole będzie mógł wystąpić dopiero za tydzień. W meczowej kadrze zabrakło także: Damiana Byrtka, Mariusza Sachy oraz Dariusza Łatki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
