GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin - relacja NA ŻYWO od 13.30 w Ekstraklasa.net!
Jeszcze niedawno trener GKS Bełchatów nie mógł korzystać niemal z połowy drużyny, ale to już przeszłość i sytuacja zdrowotna bełchatowskiej drużyny z dnia na dzień się poprawia. Obecnie w zajęciach nie mogą uczestniczyć tylko Jacek Popek i Wojciech Jarmuż, którzy nie zagrają do końca rundy jesiennej.
Dzisiaj bełchatowianie rozegrają na swoim stadionie szalenie ważne spotkanie, bo ich rywalem będzie zespół Zagłębia Lubin, który niemal sąsiaduje z nimi w tabeli. Przed tym meczem Kiereś ma niezłą sytuację, bo większość piłkarzy jest gotowa do gry.
Być może kibice na stadionie przy ul. Sportowej zobaczą po dłuższej przerwie Damiana Zbozienia, który przed odniesieniem kontuzji był podstawowym piłkarzem GKS. Na miejsce w składzie liczy też Dawid Nowak, który też był kontuzjowany, a po powrocie do zdrowia nie może odzyskać dawnej pozycji.
Aż czterech byłych piłkarzy GKS-u przyjedzie w sobotę na stadion przy ul. Sportowej w barwach drużyny Zagłębia Lubin. Aleksander Ptak, Marcin Kowalczyk, Patryk Rachwał i Maciej Małkowski w przeszłości grali w bełchatowskim zespole. Największy sukces zanotował Kowalczyk, który w 2007 roku z zespołem GKS sięgnął po tytuł wicemistrza Polski. Zresztą kilka tygodni temu wydawało się, że Kowalczyk - po kilku latach spędzonych w Rosji i na Ukrainie - wróci do Bełchatowa. Okazało się jednak, że GKS nie stać na spełnienie jego wymagań finansowych. A lubinianie położyli szybko się z nim dogadali.
Dobre chwile w bełchatowskiej drużynie mieli także Ptak, Rachwał i Małkowski. Ten pierwszy, który ma najmniejsze szanse gry w sobotę, bo podstawowym bramkarzem Zagłębia jest Bojan Isailović, w 2005 roku świętował z GKS awans do ekstraklasy. Z kolei Rachwał i Małkowski niedawno pożegnali się z Bełchatowem - Rachwał przed rokiem odszedł do Polonii Warszawa, a Małkowskiego sprzedano do Lubina w ostatnim okienku transferowym. Na odejściu piłkarza bełchatowianie zarobili 400 tysięcy euro. Wówczas wydawało się, że to nie jest wygórowana kwota, ale patrząc na obecną formę Małkowskiego można zmienić zdanie.
Patrząc na frekwencję na ostatnich meczach GKS nie należy spodziewać się tłumów, choć trudno to wytłumaczyć. Zespół bardzo potrzebuje wsparcia fanów. Dodatkowo stadion GKS jest komfortowy, a ceny biletów najniższe w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
