Oba zespoły pożegnały się już z tegorocznymi rozgrywkami Pucharu Polski. Okocimski uległ wysoko, bo aż 0:4 warszawskiej Legii, natomiast Bogdanka przegrała po dogrywce z Lechią Gdańsk 1:2. Na boisku przy Al. Jana Pawła II nie powinno więc zabraknąć walki o ligowe punkty, bo oba zespoły mają podrażnione ambicje.
Beniaminek 1. ligi przeprowadził podczas letniej przerwy znacznie mniej ruchów transferowych, niż jego środowy rywal. Do klubu z Okocimskiej przybyli Przemysław Bella, Valentin Jeriomenko, oraz dwóch zawodników z pierwszoligowym doświadczeniem - Łukasz Zaniewski oraz Marcin Szałęga. Nazwisko tego drugiego jest na tyle rozpoznawalne, że kibice z Brzeska na pewno będą wiązali z nim spore nadzieje na udany występ ich zespołu na zapleczu ekstraklasy. Z klubu odeszło natomiast trzech piłkarzy. Są to Damian Szymonik, Dawid Dynarek, oraz junior - Jarosław Krzak. O rewolucji transferowej mówić więc nie możemy, ale trener Krzysztof Łętocha z pewnością potrafi zbudować dobry zespół za niewielkie pieniądze.
Podobną politykę ceni sobie także szkoleniowiec Bogdanki. Piotr Rzepka sprowadził do lubelskiego klubu Michała Gamlę, Michaela Lukasiewicza, Macieja Ropiejkę oraz Grzegorza Wojdygę z drużyn występujących na co dzień w niższych ligach, mimo to efekty treningów widać było już w dotychczasowych meczach (2 bramki Ropiejki w Pucharze Polski). Do Łęcznej wrócił także piłkarz z Lubelszczyzny znany z występów m.in. w Legii, Łódzkim Klubie Sportowym czy Cracovii - mowa oczywiście o Sebastianie Szałachowskim. Jeśli chodzi o zawodników z równie dużym doświadczeniem, nie można zapomnieć o Robercie Mandryszu oraz Tomaszu Midzierskim. Rzutem na taśmę do łęcznian trafił także z łotewskiego FB Gulbene Japończyk Toshikazu Irie. Z Bogdanką rozstali się w letnim okienku transferowym Radosław Bartoszewicz, Petar Borovićanin, Wojciech Łuczak, Paweł Magdoń, Nildo, Jovan Ninković, Adrian Paluchowski, Łukasz Pielorz oraz El Mehdi Sidqy. Większość z tych piłkarzy odeszła do wyżej notowanych zespołów, co świadczy o tym, że Łęczna jest dobrym miejscem do wypromowania swojego talentu piłkarskiego.
W środowym spotkaniu z powodu kontuzji nie wystąpi Michał Renusz. Na urazy narzekają również Michał Zuber, Veljko Nikitović oraz Tomas Pesir, jednak dwaj ostatni zaliczyli występ przeciwko Lechii Gdańsk w Pucharze Polski. Natomiast trener gości, Krzysztof Łętocha nie będzie mógł skorzystać z usług Roberta Trznadela oraz Pawła Smółki. - Będę brał zastrzyki. Czekają mnie 3-4 dni odpoczynku i myślę, że na mecz z Kolejarzem będę już gotowy - zapewnia napastnik Okocimskiego Klubu Sportowego.
Dotychczas obydwa kluby rywalizowały ze sobą pięć razy. Dwukrotnie zwyciężali łęcznianie, 3 razy padł remis. Piłkarze z Brzeska jeszcze nigdy nie zaznali smaku wygranej przeciwko Górniczemu Klubowi Sportowemu. Ostatni raz drużyny spotkały się ze sobą w sezonie 2007/08. W ówczesnej III lidze, również ówczesny Górnik Łęczna ograł rywala aż 7:0. Statystyki jednoznacznie przemawiają więc za drużyną gospodarzy środowych zawodów.
Jednego możemy być pewni, 15 sierpnia w Łęcznej na inauguracje rozgrywek 1.ligi dojdzie do zaciętego spotkania o ligowe punkty. Czy zadziorność i ambicja mistrza II ligi gr. wschodniej sprawi niespodziankę przebudowanemu, lecz pewnemu na swoim boisku zespołowi Bogdanki ? Początek emocji o godzinie 17. Relacja LIVE jak zawsze na ekstraklasa.net!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?