Piłkarki GKS Katowice pierwszego gola w meczu z Górnikiem Łęczna straciły po strzale samobójczym Marleny Koniecznej w 16 minucie. To drugi taki pechowy przypadek w ostatnich trzech spotkaniach zespołu Witolda Zająca.
Drugi cios mistrzynie Polski zadały w doliczonym czasie gry za sprawą Dominiki Grabowskiej.
W drugiej połowie katowiczanki straciły jeszcze jedną bramkę w 73 minucie, którą zdobyła Emilia Zdunek.
W tabeli Ekstraligi GKS Katowice zajmuje siódme miejsce z dorobkiem siedmiu punktów w siedmiu meczach. Łęcznianki pozostają niepokonane, z bilansem bramkowym 38-2.
Zobacz zdjęcia z meczu:
- Było widać różnicę między zespołem, który jest mistrzem Polski, a nami, beniaminkiem, który dopiero gry w elicie się uczy - powiedział menedżer sekcji kobiet GKS-u Mariusz Polak. - Nie zostaliśmy jednak totalnie zdominowani, co mnie cieszy. Na pewno nie pomógł nam pechowo stracony gol samobójczy na początku spotkania.
GKS: Ludwiczak - Olszewska, Hajduk, Konieczna, Szczypka (65. Konkol) - Wróblewska, Nosalik (37. Buszewska), Kozak - Nowak, Sobkowicz (82. Brzęczek), Łąckiewicz-Oślizło (78. Noras).
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kibic. Sportowy Magazyn Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?