Głowacki: Cieszę się, że mogę być cząstką historii takiego klubu jak Wisła

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
- Jako młody piłkarz myślałem, że Wisła będzie jedynie przystankiem na mojej drodze. Okazało się jednak, że bardzo związałem się z klubem, z całym otoczeniem i zostałem na dłużej - mówi Arkadiusz Głowacki, który w Wiśle rozegrał już 300 spotkań.

Mecz z Lubońskim w Pucharze Polski był Pańskim 300. występem w barwach Wisły. Pewnie gdy przychodził Pan do Wisły w 2000 roku, nie spodziewał się Pan, że aż tyle tego się uzbiera.
Jako młody piłkarz myślałem, że Wisła będzie jedynie przystankiem na mojej drodze. Okazało się jednak, że bardzo związałem się z klubem, z całym otoczeniem i zostałem na dłużej. Nie ma co się oczywiście oszukiwać, że do momentu transferu do Trabzonsporu miałem inne, konkretne możliwości odejścia. Nigdy jednak nie narzekałem, że ich nie ma. Cieszę się, że mogę być cząstką historii takiego klubu jak Wisła.

Sięga Pan czasami pamięcią do momentu, gdy ta przygoda z Wisłą się zaczęła?
Przypominam sobie debiut w Wiśle. Trenerem był Wojciech Łazarek, a ja zagrałem na prawej obronie. Nie był to zresztą zbyt udany występ. Generalnie chwile spędzone w Wiśle były jednak głównie miłe.

Zaskoczyło Pana coś w obecnej Wiśle?
Nie, bo przecież nie było tak przez te dwa lata, że ten klub mnie nie interesował. Poprzez przyjaciół, znajomych byłem cały czas na bieżąco. To, co jest nowe, to wielu młodych zawodników, którzy dostąpili zaszczytu trenowania z Wisłą. Ci chłopcy są ambitni, skromni i chcą mocno pracować.

Widzi Pan w którymś z tych chłopaków swoje odbicie sprzed dziesięciu, piętnastu lat?
Nie wiem, czy aż tak, ale jest na pewno kilku takich chłopaków, którzy mają dzisiaj większe umiejętności, niż ja miałem, będąc w ich wieku.

Jakie są Pańskie oczekiwania przed sezonem, zarówno jeśli chodzi o Wisłę, jak i o całą ligę?
Odczuwalny jest kryzys. Prawie wszystkie kluby starają się oszczędzać. Stąd większe stawianie na młodzież. To może mieć pozytywny skutek, choć teraz wiąże się głównie z zaciskaniem pasa. Chciałbym, żeby to był sezon przejściowy, choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że przyszłość może być trudna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24