Gorąco po meczu Piasta Gliwice z Puszczą Niepołomice. 3 czerwone kartki i wezwanie przez Komisję Ligi

We wtorkowy wieczór zostało dokończone spotkanie 17. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Piastem Gliwice, a Puszczą Niepołomice. W pierwotnym terminie mecz został przerwany w 15. minucie z powodu intensywnych opadów śniegu. Teraz udało się dokończyć rywalizację, w której górą okazali się gliwiczanie. Gospodarze wygrali to spotkanie 1:0 po bramce Jorge Felixa.

Jednak największa kontrowersja w tym meczu miała miejsce w okolicach 30. minuty, kiedy brutalnie sfaulowany został Patryk Dziczek. Reprezentant Polski w wyniku ataku przeciwnika opuścił boisko z kontuzją, a zawodnik Puszczy Niepołomice, Michał Koj za to zagranie nie obejrzał nawet żółtej kartki.

Tak wygląda kontuzjowana noga Patryka Dziczka

Po zakończeniu spotkania zakotłowało się w tunelu prowadzącym do szatni. W pomeczowym protokole sędzia Patryk Gryckiewicz wpisał 3 czerwone kartki, w tym po jednej dla szkoleniowców obu drużyn. Sporem miało być właśnie starcie Koj - Dziczek. Ukarani czerwonymi kartkami dostali wezwanie na Komisję Ligi.

Na konferencji prasowej po zakończonym spotkaniu szkoleniowiec Puszczy Niepołomice zwrócił uwagę na to, że w rozgrywkach PKO Ekstraklasy nie wszyscy trenerzy są traktowani identycznie.

- Przepraszam bardzo, ale w czym Pan Vuković jest lepszy ode mnie? To on może wejść do szatni sędziów? My jesteśmy małym klubem, ale mamy swoje ambicje i honor. Prawem Piasta i innych wielkich klubów w Ekstraklasie jest zachowanie poziomu, klasy - powiedział Tomasz Tułacz.

Piast Gliwice wygrał nietypowy mecz

Według informacji Krzysztofa Marciniaka z Canal+ Sport po meczu trener Piasta Gliwice, Aleksandar Vuković najpierw na korytarzu rozmawiał z sędziami, a chwilę później dyskusja przeniosła się do szatni arbitrów.