Górnik Łęczna - GKS Bełchatów LIVE!

Konrad Kryczka
Górnik Łęczna podejmie GKS Bełchatów
Górnik Łęczna podejmie GKS Bełchatów Wojciech Czekała
3. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zamknie spotkanie GKS-u Bełchatów z Górnikiem Łęczna. Beniaminkowie są jak na razie w świetnej formie - żaden z nich w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Dziś w końcu nadejdzie ten moment?

W tamtym sezonie obie drużyny grały w 1. lidze. Do rozgrywek na bezpośrednim zapleczu Ekstraklasy przyzwyczajeni byli bardziej zawodnicy Górnika Łęczna, którzy na tym poziomie spędzili kilka lat. Bełchatów z kolei potrzebował jedynie roku, by się pozbierać i wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. I to jak wrócić. Podopieczni Kamila Kieresia najpierw pozbawili jakichkolwiek punktów Legię i to w Warszawie, a tydzień temu odprawili z kwitkiem Koronę Kielce. Wyniki są zatem kapitalne, ale w Bełchatowie wszyscy twardo stąpają po ziemi. Wystarczy przecież kilka słabszych spotkań i już nie będzie tak różowo.

Również bardzo przyzwoity start odnotowali zawodnicy Jurija Szatałowa. Najpierw zremisowali na swoim boisku z Wisłą Kraków, a tydzień temu zdobyli trzy punkty w Gliwicach. Nie grali jednak z Piastem, a z Ruchem Chorzów, który chwilowo musi tam rozgrywać swoje spotkania. Cztery punkty na koncie są wynikiem naprawdę niezłym, ale patrząc na spotkanie z Wisłą, Górnik mógłby, podobnie jak GKS, zgarnąć w dwóch meczach komplet punktów.

Do tej pory drużyny rozegrały między sobą 18 spotkań ligowych. Po raz pierwszy obie ekipy spotkały się w sierpniu 1988 w Bełchatowie. Wtedy górą byli gospodarze meczu. W ubiegłym sezonie zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie w ramach rozgrywek I ligi. W Bełchatowie padł remis 1:1, natomiast w Łęcznej GKS zwyciężył 2:0. Na poziomie ekstraklasy drużyny rozgrywające dziś mecz spotkały się po raz ostatni ponad siedem lat temu. I z pewnością obie strony pamiętają tamto starcie doskonale. Ostatnim razem bowiem bełchatowianie, którzy rozgromili gości z Łęcznej 6:0, a bramki strzelali wtedy Boguski, Pietrasiak i po dwie Jarzębowski oraz Costly. Bilans spotkań ligowych jest o wiele korzystniejszy dla gości dzisiejszego meczu. GKS był górą w 11 starciach, sześciokrotnie dzielił się punktami i tylko raz uległ rywalom z Łęcznej.

Przed dzisiejszym spotkaniem jesteśmy również ciekawi postawy poszczególnych zawodników. I tak z chęcią przyjrzymy się defensywie GKS-u, która jak do tej pory nie straciła choćby gola. Oczywiście czekamy przy tym na kolejne popisy tercetu bracia Makowie oraz Bartosz Ślusarski. Ten ostatni, o ile strzeli bramkę w trzecim meczu z rzędu, będzie miał na swoim koncie 60 trafień w Ekstraklasie. Z kolei w Łęcznej należałoby wziąć pod lupę Tomasza Nowaka. Doskonale wiemy, że to zawodnik, który z niejednego pieca chleb jadł, umiejętności na naszą ligę ma bardzo przyzwoite, a i potrafi zaskoczyć wszystkich niekonwencjonalnym zagraniem czy pięknym strzałem z dystansu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24