3 z 7
Poprzednie
Następne
Grzechy polskiej piłki klubowej
Lenistwo
To zarzut zwłaszcza w kierunku piłkarzy. Już nawet nie chodzi o to, że nie chce im się biegać czy walczyć w konkretnym meczu. Bardziej o to, że nie mają ochoty (i pomysłu) na budowanie kariery, własnej ścieżki rozwoju. A przecież jest co robić nie tylko na boisku treningowym. Dzisiaj jeśli chcesz być lepszy od innych, to nie wystarczy, że zostaniesz godzinę po zajęciach i potrenujesz rzuty wolne. Musisz jeszcze zadbać o swoją dietę albo nauczyć się języków obcych. Brakuje w Polsce tej świadomości jaką ma Robert Lewandowski: przecież nie wypada po meczu iść na miasto na kebaba (przykład wrocławski) albo w pierwszej rozmowie dla nowego, zagranicznego klubu mówić łamanym angielskim (przykład W. Pawłowskiego).